Komputer nie uruchamia się

Działał normalnie. Teraz nie chce się włączyć. Wentylatory chodzą, dysk też. Tylko obrazu. nie ma. Podczas uruchamiania płyta powinna piknąć, a teraz cisza, żadnego sygnału, monitor przechodzi w stan czuwania. Gdyby to była grafika to powinien głośniczek pikać. Czy może to być coś z płytą? Na razie nie miałem gdzie podmienić grafiki, żeby ją sprawdzić. Dziwi mnie brak jakichkolwiek dźwięków.

Pentium 4, Ga-8n-sli, grafika - jakiś gf około pól roczny, zasilacz też ostatnio wymieniany - modecom life 2.

może sprawdz tak wyłacz komputer wyciągnij ramy,następnie uruchom komputer bez ramów i czy wtedy będą jakieś sygnały

Ramy są w rowerach. Obstawiam awarię płyty głównej. Błąd pamięci RAM też jest sygnalizowany dźwiękiem.

Też mi się wydaje, że to płyta. Ale kondensatory są całe i nie widać, żeby coś się spaliło. Na płycie mam SLI. Czy można podłączyć grafikę pod drugie gniazdo?