Witam sadze że wina leży po stronie zasilacza ale wolę się upewnić przed zakupem nowego. Kiedy próbuje odpalić komputer włącza się on na chwilę po czym gaśnie. Czy ktoś wie co może być tego przyczyną? Parę razy udało się go odpalać po odłączeniu i podłączeniu kabla zasilającego. I jaki zasilacz w granicach 200zł proponujecie.
Zasilacze Fortron są w Twoim zasięgu budżetowym. Są bardzo bezpieczne wydajne i stabilne. Nie ma co zgadywać przyczyn, bo w takim przypadku zaczyna się podejrzewać zasilacz. Gdy coś z płytą, czy procesorem, to pokaże się później, po wymianie na pewny zasilacz. Zasilacz może się przydać do następnego zestawu, ale bądźmy dobrej myśli, że komp się prawidłowo uruchomi po wymianie.
Osobiście sprawdziłbym czy dobrze radiator przylega do procesora. Co do zasilacza jak masz jakiś z czarnej listy i tak wymiana nie zaszkodzi.
http://www.morele.net/zasilacz-corsair-vs-450w-atx-120mm-wentylator-eu-version-cp-9020049-eu-527950/
http://www.morele.net/zasilacz-xfx-atx-core-450w-120mm-80-psu-p1-450s-x2b9-419031/
Zamiast kupować, spróbuj pożyczyc od kogoś zasilacz i przełożyć go do swojego komputera. W ten sposób będziesz w 100% pewny, czy wina leży po stronie zasilacza, czy czegos innego.