Komputer nie włącza się

Witam!

Na początek podam config:

płyta główna: ASRock K7S41GX rev. G/A 1.04

procesor: AMD Athlon XP 2500+ (z odblokowanym fabrycznie mnożnikiem; pożyczony od kolegi, sprawny)

pamięć: GoodRam 2x512MB 400MHz (sprawdzona na innym kompie, sprawna)

dysk: WD Caviar 80GB (sprawdzony - OK)

zasilacz: no-name 300W (podpięcie Chiefteca 750W z nowego kompa nic nie zmienia)

karta graficzna: zintegrowana (podpinałem sprawną GF 7600GS, ale nic to nie dało)

Do rzeczy: pewnego dnia komputer dość długo się włączał, a gdy był już włączony, dysk wyłączył się kilka razy (zawsze na kilka sekund). Następnego dnia komp nie chciał włączyć się w ogóle - czarny ekran bez napisów, z głośnika nie wydobywały się żadne dźwięki (chodzi mi o to “piknięcie” przy starcie). Zrobiłem wtedy reset BIOSu (zworką, potem również poprzez wyjęcie baterii na ok. godzinę), sprawdzałem pamięć, grafikę, dysk i zasilacz, ale dalej to samo. Wyciągnąłem procesor (wtedy jeszcze AMD Sempron 2800+) i zobaczyłem, że ma ukruszony rdzeń (nie wiem w jaki sposób to się stało). Pożyczyłem od kolegi Athlona i komp doszedł do napisu Windows XP, po czym się zresetował. Było tak jeszcze kilka razy. Teraz komp nie widzi w ogóle dysku w BIOSie, a sam dysk się wyłącza i włącza co kilka sekund. Czasami nawet po chwili komp sam się wyłącza i nie reaguje na przycisk zasilania (muszę odłączyć zasilacz od prądu i po chwili podłączyć, żeby komputer się włączył).

Czy jest jakaś szansa, żeby uruchomić tę kupę złomu? Odpowiedzi w stylu “kup nowego kompa” nie są mile widziane.

Proszę o pomoc, z góry dzięki.

PS

Wiem, że sprzęt nie jest najlepszy, ale nie mam kasy na nowy, a ten jest tylko do internetu.

Totalnie brudny radiator procesora. przedmuchać. Czujnik temperatury kasuje się po odcięciu zasilania.

Radiator jest czysty, czujnik w BIOSie pokazuje ok. 30 stopni po kilku minutach od uruchomienia, jeśli komp wcześniej się sam nie wyłączy.

Mi się wydaje że płyta główna mogła się popsuć. Jak masz pożyczyć od kogoś sprawdź czy ci pójdzie na innej płycie jak tak to już mamy odpowiedź.

No właśnie ciężko będzie od kogoś pożyczyć. Nie dało by się sprawdzić jakoś tej płyty bez przekładania wszystkiego do innego kompa? Jeśli się nie da, to spróbuję znaleźć kogoś, kto mi pozwoli pogrzebać w jego kompie.

EDIT:

Próbowałem teraz uruchomić go z dyskietki, w celu wgrania nowego BIOSu, ale nie widzi stacji, czasami twierdzi że nie ma dyskietki lub że nie ma na niej systemu. Raz tylko pokazało się że szuka systemu, znalazł na dyskietce i ujrzałem napis Starting…, ale komp się zresetował.