Komputer nie wykrywa dysku

Witam!

Siedziałem na kompie i w momencie gdy włączyłem firefoxa zaczął mi komputer mocno zamulać. Wyglądało jakby NOD skanował komputer. procesor nie był obciążony a pamięć nieznacznie. Wszystko włączało sie bardzo wolno i topornie. Wyłączyłem komputer i przy wyłączaniu pojawił się błąd zamknięcia Noda. kliknąłem ok i kontynuował wyłączanie. gdy chiałem go uruchomić ponownie komputer nie wykrywał dysku. Uruchomiłem ubuntu żeby zrobic kopie danych na wszelki wypadek i ubuntu też nie widzi dysku. System XP, Laptop jak w opisie.

Wykręciłem także dysk ale nie był gorący. był letni. Czy dysk padł kompletnie czy da się coś zrobić?

Czy mogę spróbować podłączyć dysk do stacjonarnego poprzez sata? wejścia pasują ale czy nie zagraża to dyskowi? chodzi mi o to że tradycyjne 3,5" dyski chyba potrzebują więcej prądu niż laptopowe? czy napięcie nie będzie za duże w stacjonarnym i nie spali dysku?

Może coś pomóc wsadzenie instalki windowsa i próba BOOTFIX FIXMBR czy SCANDISC?

Proszę o pomoc.

UPDATE:

tryb naprawy nie włącza się ponieważ nie widzi żadnego dysku.

Zauważyłem też, że nie mogę wejść do BIOSa.

Hmm laptop to trochę jest problemu…

  1. Wyjmij dysk i spróbuj uruchomić komputer, a potem dostać się do biosu. (jeżeli będzie Post to owal i spróbuj wejść do biosu)

Jeżeli się uda padł dysk, albo kotroler

  1. Pożycz dysk inny 2,5 i sprawdź czy chodzi jeżeli działa to padł dysk jeżeli nie czyli kontroler (płyta główna)

  2. Pożycz od kogoś adapter usb do sata i podłącz stary dysk do PC’ta.

  3. Co do napięcia to nie jestem pewny, ale czy 2,5 nie jest zasilany z przewodu od stacji dyskietek gdzie jest mniejsze napięcie?

Lepiej dla Ciebie żeby padł dysk, a nie kontroler na płycie :P. Stawiam na dysk bo mówisz że złapał muła.

@1. Bios nie włącza się. Komputer próbuje uruchomić system wg. kolejności wcześniej ustalonej tj. napęd CD, później przez kartę sieciową.

Linux z płytki uruchamia się bez problemów. Komputer nie przegrzewa się. Płyta główna działa przynajmniej częściowo… Nie mam niestety innego dysku w tym momencie. Ani adaptera USB. Spróbuję jutro u brata na lapku coś wybadać.

Don_Filippo , nazwij temat konkretnie, bez zbędnych problemów w tytule, zgodnie z zasadami pisania na forum. Inaczej zostanie usunięty.

viewtopic.php?f=16&t=394978

Padł dysk.

Kupiłem nowy. Dzięki za pomoc :slight_smile: