Komputer nie wykrywa HDD

Po odłączeniu i ponownym podłączeniu dysku twardego komputer nie odnajduje żadnego dysku.

W biosie wchodzę na opcje szukania dysków twardych, pokazuje mi same zera.

Dodam, że w drugim komputerze te dyski działają prawidłowo…

Co z tym zrobic?

Na początek sprawdz czy wszystkie kable dobrze podłączone, jeżeli tak to spróbuj może wymienić kabel od dysku.

Kable dobrze podłączone, może trzeba wykonac coś dodatkowego w Biosie?

Dodam że dyski działają, chodzą. Tylko nie wykrywa.

Czy to dyski SATA? Poza tym, najlepiej przywróć defaultowe ustawienia BIOSa.

Nie, to jest stare wejście ATA

Standardowe ustawienia BIOSu przywracałem, nic nie daje.

“A czy na innym kompie dysk chodzi ?”

“Dodam, że w drugim komputerze te dyski działają prawidłowo…”

A na tym drugim komputerze dyski były podłączane tymi samymi taśmami?

Znaczy to było inaczej, podłaczałem inny dysk do mojego komputera czyli nie działały 2…

A w drugim kompie działał jeden z nich, więc 2 raczej na bank działa.

Jeśli chodzi o taśmy to już nie pamiętam.

Taśma może być uszkodzona?

Może być,

Najlepiej weź pewną taśmę, inny komputer i zobacz czy na tej samej taśmie jeden dysk działa, a drugi nie.