Witam, mam taki nietypowy problem. Komputer po świeżej instalacji Windows nie wyszukuje aktualizacji. Proces svchost obciąża procesor w 50%, a sam proces ma rozmiar 1,5GB. Wiem że w google jest mnóstwo podobnych tematów, ale ten problem jest nie typowy. Dzieje się to na laptopie Lenovo Ideapad Y510 (tym starutkim ) Problem jest o tyle dziwny, że występuje nie zależnie od systemu operacyjnego. Próbowałem Viste x86 x64 oraz Windows 7 x86 i x64. Zaraz po zainstalowaniu najnowszej wersji klienta Windows Update, komputer szuka aktualizacji w nieskończoność i bez skutku. Na Windows 10 działa, ale nie chcę używać ponieważ nie mam licencji. Rearm wersji Enterprise też nie działa dlatego w gre wchodzi Vista albo 7.
Oto co już próbowałem: wymiana karty WiFi, wymiana dysku, podpięcie do routera przez kabel, instalacja Windows z różnych płyt (zawsze są to oczywiście obrazy z MSDN).
Laptopa dostałem z uszkodzoną płytą główną. Kupiłem płytę na ebayu, wrzuciłem do niej najmocniejszy proco jaki miałem (T9300) i myślałem że od taki laptopik sobie będzie, a tu lipa bo nie działa Windows Update. Czy ktoś ma jakieś pojęcie jaka może być przyczyna nieskończonego wyszukiwania aktualizacji w moim przypadku? Wymienie jeszcze procesor na T7500. Może tutaj tkwi przyczyna że chipset Intel 965 nie daje sobie rady z 45nm Penrynem jakim jest T9300 i trzeba mu dać staruszka Meroma ?
Wymiana cpu nic nie dała. Było to oczywiste, ale tonący brzytwy się chwyta. Nadal wyszukiwanie aktualizacji trwa tydzień. Ustawię go na noc. Włączę przechodzenie w stan uśpienia po dwóch godzinach, zobaczymy wtedy. Najzabawniejsze jest to, że dzieje. się tak zarówno na Viście jak i Windows 7. Nigdy nie bawiłem się tym WSUS. Sprawdzę jak wrócę z pracy. W przypadku Windows 7 akcja się dzieje po zainstalowaniu service pack 1. Goły RTM instaluje aktualizacje do momentu zainstalowania SP1 Później juz problem. Gdy zainstaluje Windows 7 ze zintegrowanym sp1, system również nie wyszukuje aktualizacji. Padaczka
Szefie, dzięki bardzo za tą solucję. Żeby działało, przed procesem instalacji aktualizacji musiałem wyłączyć kompletnie usługę Windows Update, gdyż w fazie sprawdzania aktualizacji które mają być zainstalowane przez skrypt, problem się powtarzał. Proces svchost miał milion mega, i dławił procesor Teraz już jest ekstra. Po zainstalowaniu paczki z WSUS, komputer wyszukuje aktualizacje bez problemu. Dzięki chłopaki. Temat do zamknięcia.
) Problem jest o tyle dziwny, że występuje nie zależnie od systemu operacyjnego. Próbowałem Viste x86 x64 oraz Windows 7 x86 i x64. Zaraz po zainstalowaniu najnowszej wersji klienta Windows Update, komputer szuka aktualizacji w nieskończoność i bez skutku. Na Windows 10 działa, ale nie chcę używać ponieważ nie mam licencji. Rearm wersji Enterprise też nie działa dlatego w gre wchodzi Vista albo 7.
