Już od kilku dni słyszę, że mój komputer momentami tak jakby piszczy. Wczoraj grałem w Metro 2033 i w pewnym momencie gra zaczęła strasznie lagować (bardzo mało FPS-ów). Zorientowałęm się też, że komputer w tym momencie piszczał. Co ciekawe gra przestała lagować idealnie w tym samym momencie, w którym komputer przestał piszczeć.
Oprócz tego zauważyłem, że nawet gdy komputer jest wyłączony, ale włączony jest przycisk na zasilaczu, to również słychać podobny pisk, ale cichszy. Gdy jednak wyłączę również przycisk na zasilaczu to pisk na chwilę staje się o wiele głośniejszy i za chwilę kompletnie zanika.
Na wszelki wypadek sprawdzałem też temperatury programem HWMonitor i przedstawiały się tak:
CPU: norma-31, gra-41-53
GPU: norma-35, gra-43-52
MOBO: norma-22, gra-25-27
HDD: norma-22, gra-24-25
Problem z zasilaczem? Wiem, że jest badziewny, ale ciężko mi zdobyć lepszy.
Z opisu wynika, że to nie piszczy buzer na płycie ale cewki przetwornicy dogorywającego zasilacza, więc dźwiękowe kody błędów nie wchodzą w rachubę.
Wsłuchaj się (jeśli ci się uda) czy piszczenie dobiega z zasilacza czy z sekcji zasilania na płycie głównej. Jeśli z zasilacza - to zasilacz do wymiany, jeśli z płyty głównej - może to oznaczać np. wyschnięte kondensatory elektrolityczne.
Starałem się, ale ciężko stwierdzić. Może odkręcę zasilacz od obudowy, położę go trochę dalej od komputera i może będę wiedział.
– Dodane 18.12.2011 (N) 13:39 –
Odkręciłem zasilacz od obudowy i okazało się, że to z niego wydobywa się ciągły pisk/świst. Nie wiem jednak czy to ten sam pisk co podczas gry w Metro, którą opisałem w pierwszym poście. Jak na razie ten dźwięk się nie powtórzył.