Witam, złożyłem komputer, i po wciśnięciu power wiatraczki obracają się przez sekundę, po czym stopują i nic. Sprawdzałem doscisk RAMów, karty graficznej, wszystkich złącz, zasilania, resetowałem bios, ciągle to samo. Moja konfiguracja:
Procesor: E8400
Ram: GeiL 4GB Dual Channel
Grafika: Gigabyte Radeon HD 4850
Dysk: Samsung SpinPoint F1 640 GB
Zasilacz: OCZ Stealth X Stream 600W
Płyta główna: Asus P5Q Pro
Obudowa: NZXT Alpha
czy są jakieś sygnały (dźwięki) od biosu?
jaki bios?
na 100% wszystko dobrze podłączone?
Dobrze podpiąłeś przewody dodatkowego zasilania (od karty graficznej oraz do płyty głównej)?
PS A nie jest to jakiś rodzaj podwójnego startu? Komputer nie włączał się ponownie (tak, ze 2, 3 razy)?
Części są nowe, od biosu nic nie słychać.
A podłączyłeś obie wtyczki z zasiłki, tą prostokątną i z 4-ma pinami ??
Tak, obydwie są podłączone. Bios: 8 Mb AMI BIOS, PnP, DMI 2.0, WfM 2.0, SM BIOS 2.4, ACPI 3.0
I jeszcze mam pytanie co do złącz EATX 12V. W obudowie kable prowadzące do nich są jako 2 czteropinowe CPU1 i CPU2, na początku miałem podłączony jeden, nic, potem obydwa, też nic się nie zmieniło.
czy jest jakikolwiek obraz na monitorze po włączeniu komputera ?
Żadnego obrazu nie ma
Jeden ATX podłączony styka. A w biosie wyskakują ci jakieś komunikaty ??
A zostaw podłączoną samą płytę i obadaj co się dzieje, tzn. bez grafy, pamięci podpiętych dysków itp.
Mkbart ,
a ramy są sprawne? a grafa?
masz możliwość sprawdzenia części na komputerze np. kolegi?
Ja proponuję wszystko rozłożyć i złożyć na nowo.
Jak Masz podwójną to podłączasz ją (przy pojedynczej też powinno chodzić).
Znalazłem jeszcze taki temat: http://forum.pclab.pl/t336364.html
Może to być wina Biosu nie obsługującego procesora?
Przy obudowie mam kabel czerwony SATA, mam go gdzieś podłączać?
miałem bardzo podobny problem otóż podczas pierwszego uruchomienia komputera nie było żadnego obrazu mimo tego że komputer wydawał się pracować normalnie - wszystkie wiatraczki chodziły itp., kilka razy sprawdzałem podłączenie poszczególnych podzespołów, robiłem restarty biosu itd. - nic nie pomagało. Znajomy doradził mi abym sprawdził kartę graficzną na jego komputerze i co ? identyczna sytuacja - brak obrazu - komputer nie uruchamiał się. Po kilku dniach wymieniłem kartę i wszystko wróciło do normy. 
Dziwna sytuacja gdyż karta wydawała się pracować prawidłowo - wiatraczek chodził, nagrzewała się…itp.
na stronie asus’a pisze że ASUS P5Q Pro obsługuje wszystkie procki intel’a (oprócz XEON)
Na jakim napięciu mają chodzić standardowo?
wyjmij 3 kości zostaw jedną, i spróbuj odpalić jak kości wymagają np 2.1-2.2V do pracy a płyta standardowo poda 1.8V to cztery kości mogą nie ruszyć. Jak by nie startowało to zmień kości i sloty.
Kości są 2 x po 2 GB, wyciągnąłem jedną, i nic się nie zmieniło.
W tej chwili już nawet dioda na płycie głównej się nie świeci, żaden wiatraczek się nie kręci. Chyba zasilacz poszedł
