Komputer przymula po paru chwilach gry(dowolnej)

Witam,

Pierwszy raz spotykam się z takim problemem, że komputer zaczyna przymulać, gdy gram w grę(dowolna gra) od kilku chwil(około 10min).

Próbowałem takie o to czynności:

  • aktualizowanie sterowników od karty graficznej do najnowszej wersji

  • aktualizacja DirectXa do najnowszej wersji

  • zmiana antywirusa na Kaspersky 2009

  • skan ComboFix’em

I inne, jednak to nie przyniosło pozytywnego skutku, gry nadal po pewnym czasie zaczynają przerywać nieubłaganie…

Specyfikacja komputera:

Podaj markę, model, moc zasilacza (możesz też podać stronę z dokładnym opisem).

Ciekawe przypadkiem znalazłem ten temat bo dobrze go zatytułowałeś, wiem dokładnie w czym tkwi problem … przytrafiło mi się niedawno to samo głowiłem się co to jest czemu tak się dzieje , przeinstalowywałem sterowniki od karty graficznej , usuwałem stawiałem na nowo partycje instalowałem różne systemy : Ubuntu , Windows XP , Windows Vista i ciągle to samo mianowicie czy to jest gra czy odtwarzałem film , albo po prostu słuchałem muzyki w miedzy czasie przeglądając strony i pisząc na gg , po pewnym czasie komputer jakby zwalniał z obrotów , np. grając wszystko działa cacy a tu nagle po 5-10 min spowalnia na kilka sekund gdzie naprawdę masakrycznie spada wydajność trwa to dosłownie kilka sekund po czym się “odmula” i wraca do normalnej pracy. Pierwszy raz się z tym spotkałem , nie mam jakiegoś super pieca , zwykły laptop o tyle że z dosyć dobrą grafiką jak to przypada na standard. Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy po tym jak zorientowałem się że instalacje , sterowniki nie pomagają to że może jakaś kość pamięci jest uszkodzona i dlatego tak się dzieje . Podmieniałem kości i niestety bez skutku. Odpuściłem sobie to i tak po pewnym czasie było coraz gorzej , komputer się coraz częsciej zawieszał , przy odtwarzaniu muzyki aż zaczynała charczeć , przy przenoszeniu/kopiowaniu plików zajmowało to o wiele dłużej niż powinno trwać tak jakby sprzęt który mam to jakiś antyk był i przy takich prostych akcjach nie potrafi sobie poradzić.Aż któregoś pięknego dnia wciskam guzik , komputer się odpala i nie chce się włączyć z komunikatem że nie wykryto dysku , odpalam bios patrze na dysk no nie ma go , tak jakby nie był podłączony. Po kilku próbach udało mi się włączyć wszystko działało tak jakby nic . I tak dzieje się do dzisiaj , że czasami się włączy odrazu a czasami nie wykryje dysku. Laptop miał kilka upadków i dlatego tak się stało że dysk został uszkodzony w dziwny sposób , takie zachowanie jak spowalnianie pracy są objawami że dysk niebawem się rozsypie. Wiec póki co ratuj co możesz zanim będzie za późno , przeglądałem kilka tematów z podobnym problemem i wszyscy mieli te same objawy… Gdzieś wyczytałem że klient przyniósł do serwisu dysk do naprawy , twierdził że strasznie wolno pracuje , wolno ładuje się system , nie można odpalić aplikacji i gier . Gość z serwisu sprawdzał dysk zainstalował system i faktycznie żółw , niskie transfery długi czas dostępu do danych.Okazało się że dysk miał wgnieciony jeden pin został wgnieciony do środka co uniemożliwiało mu poprawną prace. Klient przekręcił taśmę odwrotnie i próbował ją podpiąć

a przy okazji wgiął pin.

Rada:

Sprawdź dokładnie piny, wymień taśmę, usuń partycje i stwórz nowe ewentualnie sprawdzić tryb w jakim pracuje PIO lub UDMA

Jeżeli nie przyniosło to żadnego skutku , programem typu HD Tune sprawdź bad sectory choć we większości przypadków nic nie wykazuje ale zawsze można spróbować.

Jest to uszkodzenie fizyczne , zastanów się dlaczego tak się mogło stać może przenosiłeś często dysk lub w ostatnim czasie grzebałeś coś w komputerze i przez przypadek coś uszkodziłeś.

W moim przypadku się wcale nie dziwie laptop często się przenosi , kilka upadków i niestety tak się to skończyło , no niestety muszę kupić nowy dysk i Tobie zostaje to samo do zrobienia. Mam nadzieje że pomogłem i znajdziesz w tym poście odpowiedzi na wszystkie nurtujące Cię pytania . Pozdrawiam

Jak zrobiz to co podał Pain4die i nie pomoże to:

Przyczyn może być wiele, niekoniecznie dysk. Najczęstszymi problemami z kompem to są właśnie zasilacze, użytkownicy nie przywiązują wagi i kupują jakiś niemarkowy.

  1. Sprawa to mogą być temperatury, podaj screena z temperaturami najlepiej z Everest Ultimate. Najczęściej właśnie jak się chrzani po jakimś czasie to od nagrzewania.

Jak się okazało, nie była to wina sprzętu, ale systemu.

Nie był to standardowy system WinXP Pro, ale jego modyfikacja.

Możliwe, iż ta edycja systemu została za bardzo odchudzona i efektem czego była niepoprawna praca systemu.

Dziękuję jednak za jakąkolwiek pomoc, a w szczególności Pain4die , który się nieźle postarał :wink:

Pozdrawiam.

Ps.

Sorki, że tak późno odpisuje :slight_smile: