Mam następujący problem. Od miesiąca komputer sam się trzy razy wyłączył po czy jak gdyby nigdy nic włączył. System nie generuje żadnych błędów. Nie ma niebieskich ekranów, logów, w podglądzie zdarzeń zero czerwonych i żółtych znaczków.
Program Debugging Tools for Windows (x86) także nic nie mówi, ponieważ nie ma żadnych plików do otwarcia. Nod32 nic nie wyłapał. Ad-aware milczy jak również i Spybot - Search & Destroy. Temperatury w normie, napięcia także. Reset następuje nawet gdy nic nie robię. Dzisiaj były dwa w odstępie około 10 minut. System Windows XP SP3.
Zasilacz jest nowy kupiony zaledwie 3 miesiące temu. Jest to Be-Quiet Straight Power 500W.
Sprzęt nie jest zbyt obciążający dla zasilacza nawet powiedziałbym zerowo.
Jedna karta 8800GT 512
Procesor E6320
2 GB ramu
Patrzyłem na opcję zasilania i wszystko jest dobrze. Możliwe, że są to jakieś drobne niewyczuwalne spadki napięcia w gniazdku? Nic innego nie przychodzi mi do głowy
Jeśli nie wyskakuje tobie żaden błąd .exe,błąd systemowy itp. to raczej jest to spowodowane spadkiem napięcia . Sam nie raz tak mam Chociaż pojawia mi się błąd systemowy
wyłacza i włącza… coś mnie się wydaje że to nie wina systemu…nie instaluj systemu spróbuj uruchomic kompa z innym zasilaczem jeśli masz taka możliwość. a jeśli nie to… to wtedy zainstaluj system… jeśli z kolei nie to… płyta główna
posprawdzaj wszystkie wtyczki gniazda pamięci wszystko co się da w kompie może coś się rozłączyło ja kiedyś miałem podobnie okazało się że karta graficzna była prężona przez tylną część obudowy i wysuwała się z gniazda i to była przyczyna a jeśli nie to to byłbym za spadkiem napięcia