Komputer sie nie chce włączyć :(

Hej, mam problem, otóż komputer nile chce mi sie właczyc, tzn. wlaczyc to wlacze ale jest czarny ekran, dysk niby dziala i dqlej lipa, nic nie ma na ekranie… :frowning:

Wszystkie kondensatory są cacy, zasilacz tez (650w chieftec), nic nie smierdzi spalenizna,

jak chcecie moge dac zdjecie kompa w srodku

PS. prosze pomozcie! :frowning:

a czy masz te pierwsze charkterystyczne piknięcie (wykrycie proca przez bios)???

i czy próbowałeś odłączyć całkowicie od zasilania (z gniazdka) na parę minut???

Musisz mieć piknięcie.

Jeśli nie ma żądnego piknięcie oznacza to że:

Procesor jest uszkodzony lub nie ma go wcale

Bios jest uszkodzony

Płyta główna jest uszkodzona.

W innym wypadku jeśli wydobywają się piski z pc-spikera oznacza to że Bios jak i płyta oraz procesor pracują poprawnie więc prawdopodobnie problem leży w konfiguracji.

Zresetuj Bios: viewtopic.php?f=7&t=267235

nie mam żadnego piknięcia, ponieważ nie mam głośniczka…

na ekranie nic nie ma, jakby nie działał, ale myślę że to nie tego problem

Dodane 06.04.2009 (Pn) 17:13

oj resetowałem bios, dużo razy… i nic to nie dało :frowning:

To się w niego zaopatrz.

Piknięcia to podstawowa diagnoza co jest grane.

Bez tego to proponuje zasięgnąć rady u wróżki.

a mogę jakiś inny podłączyc? np. kolumne?

czy to moze byc uszkodzony bios?

Czarny ekran zaraz po starcie to najprawdopodobniej grafa. Wyjmij i zamiotuj ponownie. Często się to zdarz po czyszczeniu, bo po włozeniu zazwyczaj przykręca się jądo obudowy. Niewielkie wychulenie może spowodować “jej brak-nie dotykają styki”.

niewykluczone, ale jak już to się spaliła bo dociskałem z 1000 razy…

myśle że to mobo…

A kęcom ci się wiatraki.??

Najlepiej to ocenisz pożyczając grafę od znajomego wtedy masz pewność. Raczej nowa,naprawa zadroga, nara.

wiatraczki się kręcą, jak karta to nawet fajnie, bo planowałem sobie w jakieś nowe gpu zaopatrzy, gorzej jakby byla plyta…

narazie mam kompa jeszcze na gwarancji to niedlugo dam do serwisu, ale to taka gwarancja ze zawsze znajda powod zeby gwarancje uniewaznic :-(…