Piszę na szybko bo i sprawa pilna… Rano chciałem włączyć komputer a tu nic. Naciskam guziczek i na sekundę pojawia się oświetlenie ale nawet wentylatory nie zdążą się rozkręcić i gaśnie. Kurde akurat dzisiaj… W zasilaczu po próbie uruchomienia takie jakby dwa cyknięcie. Zasilacz to SPC Supremo M2 Gold. Ma dopiero rok. Jakaś podpowiedź?
Objawy o których piszesz, o ile nic nie gmerałeś w środku, wskazują właśnie na zasilacz.
Tylko dziwne żeby taki porządny padł po roku.
Alternatywą mogłaby być (stara?) karta graficzna, ostro grałeś i wyłączyłeś nagle, ale to wykluczysz wyjmując i podpinając do integry (jak masz).
Zasialcz 90% karta 5, cokolwiek innego 5%.
Karta jak i cały komputer ma ok 1 roku. Wie ktoś jak długo trwa realizacja ewentualnej gwarancji door to door przez SPC?
Sprawdź kartę gwarancyjną, ale jeżeli potrzebujesz komputera na JUŻ, to leć do sklepu. Z racji okresu Sylwester, Nowy Rok, Trzech Króli zaraz, to licz na tydzień nawet w pakiecie vip.
Syndrom roku 2020 - w nim nadejdzie pora na całkowitą wymianę sprzętu… HNY !
Mogę go dostać za 400, warto?
Sam zasilacz całkiem spoko - wysoki certyfikat sprawności, duża moc, wszystkie kable odpinane. Tylko przy tej cenie pokusiłbym się o dziesięcioletnią gwarancję. Zerknij:
Z dzisiejszą promocją można go mieć za 399 PLN:
Kupiłem tego Thermaltake. Ma 10 lat gwarancji. Mam nadzieję że będzie ok.
Pora na małe wyjaśnienie. Okazało się że zasilacz SPC Supremo M2 działa wyśmienicie… Dzień przed, w moim mniemaniu awarią zasilacza podłączyłem taki chiński sterownik do paska ledowego na usb…Okazało się że to on powoduje jakieś zwarcie i zasilacz nie pozwalał na uruchomienie komputera. Przed wymianą zasilacza coś mnie tknęło i odłączyłem ten sterownik. Komputer odpalił od strzała. I co teraz przed żoną zrobić i tak marudziła że tyle kasy wydałem. Wsadziłem ten nowy a tamten nie wiem… może ktoś chce kupić z ponad 4 letnia gwarancją. Albo zostanie na zapas.
To była informacja z gatunku kluczowych, ze “coś się podpinało, coś się wyjmowało”. 