Komputer się nie włącza- jedynie raz po resecie biosu

jak w temacie.

komputer w ogóle nie wstaje- jedynym wyjściem jest reset biosu zworką. wtedy “load default setup” i idzie, winda startuje itp. po ponownym uruchomieniu znowu tylko czarny ekran. żadnych pisków z głośnika. upgread biosu nie pomógł. tak samo po wyłączeniu zasilacza z sieci- też tylko czarny ekran, pomaga reset zworką, ale tylko pierwszy raz się uruchamia.

co sprawdziłem:

-kondensatory ok

-zasilacz ok- przełożyłem 550v corsaira i tak samo

-dyski, nagrywarka ok- podłączałem inny sprzęt zamiast na sata, to na idee- nie pomogło

-w biosie powyłączałem wszystko co się tylko dało (sata, hdaudio,usb itp)

-piny od resetu, włącznika dobrze podłączone- złożyłem na pająka i śrubokrętem też nie odpala bez resetu biosu

-ram raczej ok- wyjąłem-> płyta piszczy, żaden program diagnostyczny nie wywala błędu, ani komp jak już wstanie nie przejawia żadnych dziwnych zwisów, bluescrinów- jedynie podczas instalacji windy przy “instalowanie sprzętu” wysypywał sie bluescrin, ale za entym razem poszło normalnie.

-monitor, gniazdko ok- testowane na 2 kablach, 2 monitorach 2 mieszkaniach:)

-w kompie nie było nic modyfikowane, dodawane, podkręcane

problem pojawił się, kiedy syn znajomej postanowił któryś raz z rzędu wyłączyć kompa przyciskiem “power”- przytrzymał kilka sekund,komp zgasł, potem już nie włączył się.

konfig to:

-płyta msi ms7528

-core 2 duo

-zasilacz jakiś tani z media- ale na innym jak pisałem też nie działa

-grafa- nie wiem co to za karta, jakiś wynalazek nvidii na pcie…ale na radku 4850 (+ zasilacz corsair 550w) też nie działa

na początek to chyba wszystko.

Jak masz możliwość to sprawdź baterię na płycie głównej.

Może już słaba i BIOS nie trzyma ustawień?

zapomniałem dopisać- batkę też przekładałem z innego kompa, który trzyma ustawienia… więc to nie to. myślicie że płyta zeszła? ja jestem pewien tego na 95% ale nie bardzo mam jak to potwierdzić i wolę zasięgnąć języka czy nie może być innej przyczyny.