Komputer się nie włącza - karta graficzna?

Zakupiłem w piątek w sklepie ESC.pl komputer. W sobotę, niedzielę i w poniedziałek komputer normalnie chodził, uruchamiał się etc. Dzisiaj chcialem go ponownie włączyć a tu ZONK! Nie startuje zupełnie, na monitorze jest stan hmm pomarańczowej lampki, nie ma żadnego komunikatu ni nic. Po odkręceniu obudowy zaobserwowałem, że NA KARCIE GRAFICZNEJ (Radeon 4890 od ASUS’a) mrygają CZERWONE DIODY. Czym to może być spowodowane? Jak temu zaradzić?! Proszę o pomoc, mam 1,5 godziny na rozwiązanie problemu!!

Konfiguracja całego sprzętu :

Intel Core Duo 2 E8400 3,0 ghz, ASUS Radeon 4890 1gb, Kingston 4 gb(2x2), Dysk Seagate 750 gb, płyta główna Gigabyte EP45-DS3L /intel P45/, zasiłka CHIFTEC 700w. Nic nie było kręcone etc.

kabelki podociskaj bo może się któryś rozłączył, sprawdź też kabelki od wyłącznika na obudowie

i ‘profilaktycznie’ zrób reset BIOS’u [wyjmi bateryjkę z płyty lub przestaw odpowiednią zworkę>>poszukaj w instrukcji która to zworka]

No i jasna ■■■■.

Bios został zresetowany a komputer nadal nie działa :evil:

Jestem delikatnie mówiąc zdenerwowany… :frowning:

Nie mam pomyslu co robić…

ale jest kompletne zero reakcji? wciskasz przycisk od włączania kompa i nic się nie dzieje? wiatraki nie ruszają nawet?

Wiatraki chodzą na pełnych obrotach, palą się diody na karcie graficznej 3 z 4 na czerwono i na płycie głównej wszystkie na różne kolory. Monitor nie reaguje zupełnie…

Może wtyczka źle podłączona.

Wyjmij kartę i włącz bez niej, albo karta ci się przegrzała.

Karta nie mogła się przegrzać bo nic na niej nie robiłem wymagającego ni nic, dobry mam zasilacz i chłodzenie dodatkowe, komp chodził max 4 godziny :frowning: