Komputer się nie włącza, zasilacz działa

Witam wszystkich. Dzisiaj wylało mi się trochę soku, ale ledwo parę kropli mogło dostać się do wnętrza o ile jakiekolwiek się znalazły więc myślę ze to nie ma za dużo wspólnego. Jednak zestresowany tą sytuacją wyłączyłem komputer,wyłączyłem zasilacz, wszystko odpiąłem i dla wszelkiego spokoju wyczyściłem komputer. Przy okazji chciałem sprawdzić czy działa moja dawna karta radeon hd6870 no i podłączyłem wszystko, odpalam przycisk i nic. Kręca się wentylatory, świeci się dioda jaka na płycie głównej i nic się nie dzieje. No to zasmucony wypinam kartę, podpinam jeszcze raz wszystkie bzdety i podpinam monitor do ziintegrowanej grafiki. Odpalam i to samo. Włączają się radiatory, działa zasilacz, dioda na płycie, a na monitorze zero reakcji. Dysk coś tam wydaje lekki chwilowy dźwięk jakby się ładował ale zaraz nic się nie dzieje.

Podaj markę i moc zasilacza.

modecom carbon 530w, raz go widziałem na czarnej liście(obok modecom feel), a raz ktoś mi go doradzał na tym forum

Zasilacz może być winowajcą bo nie jest on najlepszej jakości.

Ale dawałby wtedy jakiekolwiek napięcie? Dawałby radę zasilić wentylatory, ale nie dawałby rady odpalić reszty? W sumie kiedyś też miałem problemy z kartą graficzną(znaczy tak myślałem że to była wina karty). Tu podaję link do problemów z kartą, który nie został rozwiązany : http://forum.dobreprogramy.pl/wy%C5%82%C4%85czanie-si%C4%99-komputera-w-dziwny-spos%C3%B3b-t470404/#entry3013355 . Przez rok używałem zintegrowanej grafiki i było wszystko ok(jedynie to, że komfort pracy się zmniejszył i musiałem zrezygnować z gier).

Spróbuj podłączyć jakiś inny firmowy zasilacz jak masz taką możliwość.

Postaram się jakiś pożyczyć. A jaka to musi być minimum moc żeby pociągnąć tą płytę główną z zintegrowaną grafiką? Starczy okolo 330W?

Dobry 350 W będzie OK.

 

Zasilacz lub płyta?

 

Możliwe, że uszkodzoną kartą grafiki uszkodziłeś płytę główną lub zasilacz?