Komputer sie nie wlącza

Witam !!

Grałem w coda 4 i po paru minutach mój komputer sie wyłączył.

Moja konfiguracja:

Athlon 3500 venice

Gigabyte K8VT890-9

radeon x850

2x512 kingmax

Rozkręciłem obudowę wszystko ładnie odkurzyłem. Otworzyłem obudowę i przy nie włączonym komputerze lampka od karty tv sie świeci (jak zawsze). Gdy włączam komputer wiatrak od procesora trochę sie poruszy i to wszystko. Zasilacz do wymiany ??? proszę o pomoc

Czyli się ruszy na moment i zatrzymuje ?

Jaki to zasilacz ? (producent, moc)

Prawdopodobnie awaria zasilacza.

Wiatrak ruszy sie o jakieś 40 stopni i sie zatrzymuje po chwili jak chce włączyć kompa jeszcze raz to wtedy sie już nie rusza. Wole się nie przyznawać jaki mam zasilacz :stuck_out_tongue: Platin Power 450W Nie miałem z nim problemów przez ponad 1.5 roku.

no to zasilacz…

Lepiej wymieniaj szybko ten zasilacz, bo potem będzie jeszcze gorzej.

No to już masz :).

Nie to żebym straszył, ale ja miałem to samo, ale u mie po kilkakrotnym wciśnięciu reset komp “zaskakiwał” i chodził normalnie ale po kilku miesiącach do wymiany była płyta główna…

A u kumpla znowu odczepił się z jednej zapinki radiator (niby był przyczepiony ale na milimetr odstawał od proca) i skutki były takie same jak u ciebie a po przyklejeniu na nową pastę wszystko śmigało jak dalej…

Spróbuj najpierw podłączyć inny zasilacz (pożycz od kumpla/sąsiada/kuzyna itd :))

Podłączyłem inny zasilacz i był ten sam problem ;/ wyciągnąłem płytę główną bez karty graficznej i podłączyłem do innego kompa (z myślą że mogą byc to kabelki od powera) podłączyłem i ku mojemu zdziwieniu komp ruszył :smiley: podłączyłem k.graficzną i znowu było to samo. Odłączyłem od graficznej kabelki od zasilania. Włączyłem pierwszy drugie trzeci raz i za czwartym odpaliło :smiley: podłączyłem mój zasilacz i wszystko ładnie chodzi. Nie wiem co mogło byc przyczyna mojego problemu…dzięki za pomoc :slight_smile:

Znowu pojawił się ten problem tylko tym razem nie chce się włączyć ;/ bez podłączonej k.graficznej wszystko się włącza jak podłączam to jest to samo co przedtem. Jakby nie miał tyle mocy żeby odpalić. Ostatnio miałem problemy z chłodzeniem k.graficznej tzn raz doszło do takiej temperatury ze sie ekran wyłączył. Jak dotknąłem kartę to prawie palce poparzyłem. Zastanawiałem sie czy to nie jest problem. Czy jest takie ustawienie może blokada która powoduje że kiedy k.graficzna przekroczy daną temperaturę to później trzeba jakiś czas poczekać żeby spadła temp. i przez to nie chce się włączyć ;/ teraz karta jest zimna lecz i tak nic z tego. Proszę was o pomoc !!

Teraz jestem pewien że problemem jest k.graficzna. Podłączyłem ją do innego komputera i tak samo nie mógł ruszyć ;/

Twoja karta graficzna posiada gniazdo na dodatkowe zasilanie bezpośrednio z zasilacza ? Jeżeli tak, to podłączasz do niego przewód z zasilacza ?

tak… mam taki rozgałęźnik na dwa te zwykłe

http://www.fcenter.ru/img/article/TECH/CeBIT6/60262.jpg

z prawej strony czarne wejscie