Komputer się nie włącza

Witam :!:

Przez jakiś czas mam problem z komputerem (tzn. dziwnie się zachowuje, a zaczęło się od wyłączającego się monitora). Zainstalowałem Ubuntu. Było dobrze, ale przez chwilę :frowning: . Na ekranie zaczęły pojawiać się dziwne znaczki. I dziś komputer w ogóle nie reaguje. Dzieje się tak:

  • włączam komputer

  • czekam

  • i nic jakby komputer w ogóle się nie ładował

Nie ma nawet początkowych napisów. Dla wiadomości to karta chyba jednak jest sprawna, ale 100% pewności nie mam. Przedni panel się świeci. Co mogło się popsuć :?: Dzisiaj jak się nie chciał ekran włączyć podłączyłem od nowa przewody, a więc wszystko w przewodach jest w porządku.

Komputer to:

Intel Pentium IV 630 3.00GHz HT Socket 775

ASRock 775V88+

Gigabyte GeForce 7600GS AGP x8

Seagate 80GB ATA/133 2MB

2x512MB DDR 400MHz

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

spróbuj wyciągnąć bateryjkę z płyty głównej na 20 min-zresetujesz bios płyty

-ale problem może być w zasilaczu i wiele innych możliwości…

-bez serwisu chyba się nie obejdzie

michall13 , podaj jaki masz zasilacz

Zasilacz Tracer 4life 450W.

Zasilacz z czarnej listy:

http://www.oc-forum.org/index.php?showtopic=13020

Prawdopodobna przyczyna może leżeć po stronie zasilacza, pożycz od kogoś markowy zasilacz lub zakup nowy zasilacz.

Daj spokój z tą czarną listą :!: Daj mi białą :!:

Poczytaj to, żeby ktos nie wcisnął ci jakiegos szrotu.

A kup Modecom MC 350W.