Witam. Mam następujący problem z komputerem PC, parę dni temu zaczął wydawać z siebie dziwne dźwięki więc postanowiłem przeczyścić te wiatraczki czy jak to się tam nazywa:P wszystko zaczęło normalnie działać aż do dziś w pewnym momencie komputer zaczął śmierdzieć wypalającym się plastikiem i pokazał się niebieski ekran z literami których nie można było odczytać po resecie komputer włącza się ale zupełnie nic nie wyświetla żadnych informacji w biosie…po prostu na monitorze wyświetla się czarny ekran…co to może oznaczać??spaliły się jakieś podzespoły?? dodam że komputer był stary z 7 lat miał…z góry dzięki za pomoc
Woń palonego plastiku mówi mi z podświadomości - spalił się…
hmm, najprawdopodobniej coś poszło. otwórz go i sprawdź czy coś się nie przypaliło, spaliło czy na płycie wszystko całe
Sprawdziłem, płyta jest nadpalona , czyli zamawiam nowy komputer:) mam pytanie z dyskiem twardym mogło się coś stać??jak sprawdzić czy wszystko z nim jest ok?dzięki za pomoc bo na komputerach to się w ogóle nie znam:)
Na 90% dysk jest OK, chyba że poszedł zasilacz i napięcia za bardzo poszły w górę. Ale raczej nie bo przeważnie jest w takich wypadkach zapad napięcia.
Aha, dzięki za info w takim bądź razie przełożę sobie dysk do komputera który zakupie:)