Komputer się wyłącza!

witam

dzisiaj jak włączyłem komputer to po jakiś 10 minutach się wyłączył i zaczął pikać ciągle, reset nic nie pomagał bo się wcale nie chciał załączyć więc go wyłączyłem i po jakiś 15 min włączyłem s powrotem i znowu pochodził ok 10 min i sie zresetował i zaczął pikać (Ciągłe piknięcia co jakieś 1-2 sek) teraz wszedłem w bios i już chodzi 1 godz chodzi i się nie resetuje. Co jest przyczyną System? jakiś trojan, wirus? dlaczego ciągle pika? i w biosie chodzi ok?

Na początek zresetuj ustawienia BIOSu.

zresetowałem bios i to nic nie dało zajrzałem do programu od temperatur i na procku miałem 57 stopni wiec rozebrałem kompa wentylator na procesorze działa w biosie i wtedy w biosie ma 30 stopni ale w Windowsie sie zatrzymuje i cały czas rosnie.

Dasz radę wejść na chwilę do systemu?Podaj dokładnie jaki odczyty(napięcia i temperatury) podaje Ci BIOS i Everest Ultimate.

bios mi podawał 30 st. a ja mam program system information i podaje temp core 0 59st core 1 60st, napiecia cpu vcore 2.32 V, VIN1 2,77, +3.3V 3.25V, +12V 12.10V, -12V -0.51V, -5V -0,90V. Grafika ati radeon hd 2600 pro temp 43st, vol 1.05

Który z dżwięków ,o których piszesz występuje u Ciebie?To może być wskazówka.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/17e … d64ff.html

to dość dużo jak nie jest obciążony. Bios podawał może mało (30) po od razu po włączeniu, jak się już system załadował to było więcej (60) więc przy takiej tendencji wzrostowej po 10min powinno być już ponad 90 :slight_smile:

dobra dzięki za pomoc chyba rozwiązałem problem wyczyściłem całego kompa zresetowałem jeszcze raz biosa, i na razie to znaczy jakieś 30 minut działa, temperatura wzrasta do 60 a potem spada do 45 to już chyba ok oczywiście bez obciążenia. Uruchomiłem grę i trzyma temperaturę 55 to chyba już mu lepiej. Wie ktoś co było powodem??

kurz na radiatorze? :stuck_out_tongue:

no w to to wątpię :slight_smile: bo procesor bez obciążenia chyba się nie nagrzewa w ciągu 5-10 minut do takiej temperatury żeby się aż zresetował. Może coś z tym biosem? Ale niby co! Nie wiem ważne że już działa bo bym miał tylko laptopa do dyspozycji :smiley:

A podkręcałeś proca(bawiłeś się w BIOSie)?

Skoro najpierw temperatura rośnie do 60C, a po czasie spada, to jak dla mnie, oznacza to, że na początku wiatrak nie może się porządnie rozkręcić. Z czasem nabiera prędkości i zaczyna porządnie chłodzić. Jednym słowem, coś go jeszcze hamuje, np kurz pod łopatkami lub wewnątrz wirnika. Może być jeszcze druga przyczyna, a mianowicie zużyta (lub słabej jakości) pasta termoprzewodząca. Nabiera ona odpowiednich właściwości, jak dobrze się nagrzeje. W normalnych warunkach jest “twarda jak skała”.

  1. Nic nie bawiłem się w biosie komputer mam od 5 miesięcy i nie mam takiej potrzeby.

  2. Odkręciłem obudowę i spojrzałem na wentylator na procku na samym początku nawet się nie obraca później jak temperatura zaczyna przekraczać 45 to zaczyna się powoli ruszać (robi 1/4 obrotu zatrzymuje się na 2 sek i potem znowu robi 1/4 obrotu), później jak temperatura osiąga ok 55 to robi ze 3 pełne obroty i też na 2 sek się zatrzymuje i znowu robi 3 obroty, jak temperatura osiąga te 59, 60 stopni to włącza się i obraca się ciągle aż temperatura spadnie do 42, potem się zatrzymuje i rozpoczyna swój cykl od początku.

  3. Czyli może ten typ tak ma, może był zakurzony za bardzo wentylator i dlatego się nie chciał kręcić, więc procesor się przegrzewał i komp potem się nie chciał włączyć.

Albo wyczyść go bardzo porządnie (odczep, wyczyść, zmień pastę) albo wymień go. Któregoś razu może nie ruszyć wcale.