Dzień dobry
Mam strasznie denerwujący problem, a mianowicie komputer, co jakiś czas, traci połączenie z internetem. Czasem połączy się od nowa automatycznie a czasem muszę połączyć od nowa ręcznie. Cała akcja trwa jakieś 10 sec.
Mam dwie sieci Wifi, jedna 2.4 GHz druga 5 GHz.
Na sieci 2.4 GHz ten problem występuje jak zauważyłem, rzadziej. Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia- czemu przy przełączaniu pomiędzy sieciami, komputer nie może normalnie zmienić sieci, tylko wypina kartę sieciową, i wpina ją od nowa i dopiero łączy z siecią. Problem występuje od pewnego czasu, nie wiem po czym, ale wcześniej wszystko działało normalnie.
Próbowałem chyba wszystkiego:
Resetowałem sieć, wyłączyłem oszczędzanie energii na karcie, wyłączyłem możliwość rozłączania USB przez komputer, ustawiłem wszystko na max. wydajność aby przypadkiem komputer nie próbował na niczym oszczędzać energii, aktualizowane sterowniki karty, odinstalowywałem je i instalowałem od nowa, ściągane że strony producenta, resetowałem router, zmieniałem kanały w routerze (na berdziej zapełnione i mniej), resetowałem IP, zmieniałem wejście USB w którym znajduje się karta, próbowałem wszystkiego co sugeruje Windows w swojej pomocy, i już sam nie wiem co mogę jeszcze zrobić bo problem dalej się pojawia.
Na telefonie i innych urządzeniach podłączonych do tych sieci nie ma żadnych problemów.
Router stoi 2m od komputera (nie ma przeszkód)
Router - TP-Link Archer C6 AC1200 (nowy, mam go 2 tyg.)
Karta sieciowa- TP-Link Archer T3U (nowa, kupiona pod router, żeby odbierała 5G)
System Windows 10 Pro
Komputer ma jakoś 2 miesiące
Jeżeli trzeba jeszcze jakieś informacje, jak najbardziej podam.
Z góry dziękuję za pomoc