Wszystko się zawiesiło. Komputer znowu nie chciał się wyłączyć, więc brutalnie odpięłam go od prądu i teraz wyszukuje problemy w trybie awaryjnym. Wybrałam wersję z połączeniem do sieci. Nie wiem co podziała, bo ta przestrzeń jest mi obca. Liczę, że uda się potem zainstalować w tym trybie jakiś antymalware.
Komputer uratowany Zapodam za jakiś czas logi, aby ktoś popatrzył czy siedzi jeszcze jakaś zwierzyna w kamuflażu.