Komputer wyłącza się przy instalacji systemu

Nie ważne, czy winne czy nie, kondensatory spuchnięte i ich sąsiedzi(oni też spuchną prędzej) do wymiany. Tylko nim udasz się do sklepu, spisz jaką mają pojemność(uF) oraz napęcie. Jeżeli nigdy tego nie robiłeś, najlepiej będzie jak oddasz płytę jakiemuś elektronikowi, ponieważ można bardzo łatwo popalić ścieżki przy wymianie kondensatorów…

Hej,

Kurcze, dość mocno są wybrzuszone… :frowning: Pytanie tylko, na ile jest to możliwe, by problemy z sekcją zasilania ujawniały się tylko w czasie instalacji jednego systemu, Widnows’a 7 i to zawsze w tym samym miejscu… Naprawdę trudno określić. Może faktycznie dobrze byłoby je wymienić lub zlecić komuś do wymiany.

Fakt. Choć z drugiej strony można posłużyć się tym programem umieszczonym w środowisku LiveCD - na przykład przy pomocy Hiren’s Boot CD.

Tutaj też wypadałoby się zastanowić - bo jeśli w czasie aktualizacji BIOS’u komp się wyłączy, to uratowanie płyty będzie możliwe tylko w serwisie…

Pozdrawiam,

Dimatheus

Więc tak. Postawię na tym kompie XP. Zobaczymy ile będzie działał. Co do wymiany kondensatorów to jest to dla mnie nieopłacalne i odpada. Kupię po prostu nową płytę i zainstaluje na niej Win7 i kompa dostawie do sieci.

Może ktoś będzie miał podobny przypadek i wspomni w tym poście.

@Dimatheus: co do BIOSu masz rację. Może być gorzej :/.

Dzięki wszystkim za zainteresowanie.

Pozdrawiam.

Hej,

Jest to jakieś pośrednie rozwiązanie; być może użytkowanie kompa spowoduje, że płyta padnie na amen i wtedy - jak piszesz - zostanie po prostu jej wymiana.

Najlepiej by było, gdyby podobny problem udało mu się z sukcesem rozwiązać, bo jakby nie było przypadek dość specyficzny. :slight_smile:

Racja - tak przynajmniej jakiś czas pochodzi na innym systemie.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Co ty gadasz chłopie, bardziej opłaca się wymienić kondensatory, bo wymiana będzie Cię kosztować do 10 złotych a za mobo musisz dać co najmniej dwie lub trzy stówy…

i jak tam? znalazłeś rozwiązanie???

@piotr - czytaj dokładnie co pisze. NIE OPŁACA mi się wymieniać kondensatorów. Kondensatory + robocizna to z 100-150$. Nowa z 2009-2010 r. płyta główna to z przesyłką z newegg.com jakieś 80-100$. Pisałem wyżej, że jestem za granicą. Tak więc co TY chłopie gadasz :?: :smiley: , :stuck_out_tongue: , :wink:

@mylastdream - poddałem się. Komp stoi na XP. :?

Tak się składa, że pisałem o kosztach kupna samych kondensatorów… Kto powiedział, że musisz ją komuś zanościć? Możesz samemu to zrobić. Jak się uprzesz, to znajdziesz poradnik jak to zrobić, aby nic nie uszkodzić.

@piotr92 - zgadza się i masz rację, że jeśli zrobiłbym to sam to koszta będą bardzo niskie. Ja jednak nie mam wprawy z lutownica bo już kilka rzeczy zniszczyłem :confused:

Pociągnę sprawę z kondensatorami. Mam pewną płytę główna która ma już wywalone kondensatory (brązowy osad). Jeśli w niej bym wymienił kondensatory to mogłaby zadziałać :?: oczywiście gdy to tylko kondensatory padły. Czy jeśli kondensator wywala to cała płyta główna idzie do śmieci :?:

Nawet mógłbym poćwiczyć na tej już uszkodzonej płycie głównej z tymi kondensatorami…

Jak to się mówi praktyka czyni mistrza… :wink: Ja też nie wymieniałem kondensatorów i nie jestem za dobry w lutowaniu elektroniki, a jednak mimo wszystko dałem radę.

Nie, po prostu wylał elektrolit z tych kondensatorów. Wystarczy je wymienić, i “modlić się” żeby płyta “ożyła”. Zapomniałem o jednym. Pamiętaj, że kondensatory do mobo muszą być low e.s.r.