Przy graniu w mało wymagające gry albo oglądaniu youtube’a od dwóch dni zdarza się, że komputer się zacina w taki sposób, że znika obraz z monitora (pojawia się napis no signal detected) i przez moment jeszcze system działa, ale też się zacina. Wtedy pozostaje mi wyłączyć komputer. Przy ponownym włączeniu czasem nie chce wystartować Bios, nie ma piknięcia. Kiedy pozostawię chwilę komputer wyłączony, to włącza się, ale jeśli za krótko odczekam, to nawet czasami nie zdąży w pełni załadować się Windows i znów pada.
Program Speccy pokazuje, że nie jest to kwestia temperatury żadnej części. W HDTune pokazuje health ok. Co to może być? Karta graficzna?