Witam…
Może ktoś się zna lepiej niż ja i pomoże rozwiązać problem z kompem.
Kumpel miał uszkodzoną pamięć 256MB(tak gdzieś w mniej niż 50%, boot przestawiony na 128MB i gra gitara) w kompie, postanowił wynienić na nową 256, ale jej nie kupił gdyż niedość że sklepiki komputerowe pozamykali… wszak to sobota… to w Media Markt jest “promocja” świąteczna prawie 40% drożej. No to z tego względu wstawiliśmy tą samą uszkodzoną pamięć do kompa… A tu niespodzianka…
Widać, że komp się odpala, ale monitor już nie… Żaden kabelek na bank się nie poluzował… wszystko dobrze popodłączane, bo co to niby za problem… no ale nie gra maszyna… a się jeszcze okazało, że nie można wyłączyć “skrzynię” przyciskiem POWER gdyż nie działa… restart się załącza… ale wyłączenie kompa to tylko przez odłączenie kabla sieciowego…
NO i co tu teraz zrobić… jutro będę podłączał do innego monitora komputer… lecz wątpię by to była wina monitora, a jeżeli się okaże że to komp się zepsuł to proszę Was o radę co to mogło by się zepsuć…
Może to coś z tą kością pamięci… czy jeżeli się spsuła doszczętnie cała to czy ona może powodować tą awarię kompa?
Wkłądałem też tą kosteczkę w inne sloty… na próżno… jak nie działa tak nie działa…
HELP 
Ale i tak po tygodniu postanowil kupic nowa kostke ram 
(ten sposob nie polecam , ale jest szansa ze pomoze ;d) ja koaplem w swojego jak mi sie np. podczas gry zwiesil (pomagalo ^^ )