A więc to było wczoraj. Zostawiłem komputer z włączonym skanowaniem i poszedłem się myć. Kiedy wróciłem komputer był już wyłączony, więc włączam go system się ładuje, a kiedy dojdzie do pulpitu to resetuje się i tak jest w kółko. Tryb awaryjny działa normalnie, zrobiłem benchmark w HD tune i wyniki są baardzo słabe. Nie wiem o co chodzi? Mój sprzęt:
E5200@3.25 (stabilny, na defaultowym taktowaniu jest tak samo)
Seagate 320GB 7200.11
Zasilacz Modecom Premium 500W (jade na nim już pół roku i nic się niedziało, gdyby było z nim coś nie tak to nie resetowało by się w tym samym miejscu chyba).
O dziwo po przywróceniu do ustawien sprzed miesiąca system się załadował i zaraz po tym norton usunął trojana i jakąś aplikacje server.exe. Już działa normalnie dzięki.