Avast! wykrył mi wirusa - konia trojańskiego WIN32 HUPIGON, który znajdował się w w folderze konta administratora: (moje konto)/appdata/local/temp/PXWF191.TMP (1_0).gi file i obok miałem ten sam plik tyle, że miał napisane (1_1)file bez .gi. był to obraz czegoś, tyle że nie wiem czy rzeczywiscie był to wirus, czy fałszywy alarm, bo plik miał 2.0 GB :o więc tyle chyba wirus aż nie ma…
O3 - Toolbar: (no name) - {7FEBEFE3-6B19-4349-98D2-FFB09D4B49CA} - (no file)
zwróć uwagę że plik który rzekomo jest zakażony znajduje się w folderze plików tymczasowych więc jeżeli nie nagrywasz nic, rozpakowujesz, nie korzystasz z programu który przenosi tymczasowo plik do tego folderu ‘temp’, to możesz go bez problemu wywalić (zresztą jak wywalisz wszystkie pliki z folderu ‘temp’ też się nic nie stanie). Cd. końcówki pliku to program do nagrywania może odczytywać plik jako obraz np. końcówki .iso .nrg .cue są końcówkami obrazów, a niekoniecznie są to rzeczywiste obrazy płyty.