NIC! 
Na moim koncie:
jedna kostka ramów DDR-y 256 
U mnie się spaliła płytka główna jak Panowie w elektrowni postanowili zrobić małą przerwe w dostawie energii.
Aha…czyli to wszystko moja wina,bo nie potrafie szanować, tak ??:x :roll:
Szkoda słów mateo…szkoda słów :roll:
Kiedyś chciałem ściszyć programem CD-ROM to tak ściszyłem, że CD-Romik był do wywalenia. To tak jak bym go spalił. :lol:
Na razie nic nie spaliłem ale naprawdę się staram. 
OO ja w gta spaliłem duuuuużo ludzi samochodów i motorów 8)
Duda, ale my nie mówimy o gta :roll:
Odkurzacz
I wypaliłem paresett płytek
o rany :roll: to chyba jest szkodliwe… :? z filtrem chociaż paliłeś :roll:
prawdziwy użytkownik sprzetu komputerowego zawsze coś rozwala 
Zgadza się
Ja troszke tego spaliłem:
CDROM, FDD, 3 zasilacze, Duron 1100, Skaner, SB128,
Trzeba było chociaż trochę pogrilować, żeby cała energia nie poszła na marne!
ja niestety nie mam tyle talentu co Ty i jeszcze nie udalo mi sie nic spalic.
pozdro
Najpierw wentylator na procku, potem procek bo dalej uzywalem mimo niebnieskiego komunikatu i 98 stopniowej temperatury, za tym poszła plyta głowna. To takie najpowazniejsze
A tak to 2 cd romy LG(tylko nagrywarki maja dobre bo mam:)), zasilacz)felerny był), monitor(felerny:) ), a no i twardy dysk 40GB seaget’a barracuda, ale swoje zrobil i oddal wszystkie dane, w sumie jeszcze chodzi ale mam go na boku, klastry sie posypaly na obszarze 10GB. Pozdrawiam
A ja spitoliłem 2 maluchy :hahaha:
Poszła mi jedna kość ramu 256 DDR
a ja zasilacz w starym kompie (7 lat pochodzil )
Będzie trzeba zacząć (No choć tu monitorze)
Mam kompa od 2001 roku, siedze około 6 godznin dziennie (siostra ok. 2 godzin dziennie) i jeszcze nic nie spaliłem w kompie :oops:
Bymbył zapomniał: Nie raz przez przypadek zdarzyło mi się spalić szmatki w ognisku i parę gałązek (ale tylko troszkę )
Pozdrawiam.
ja jak narazie “spalilem” plyte CD oraz DVD :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: