Kto nadal korzysta z Windowsa XP na forum?

Dokładnie.

W firmie wszystkie piece mam na XP i w domu tez piecyk jest z XP, a na lapie 7. Niestety nie wszystkie urządzenia zewnętrzne poprawnie działają z 7 i dla tego wybór na pozostawienie XP.

U mnie sa 2 komputery jeden XP kozystaja z niego domownicy, a na maszynie do grania stoi Windows 7 x64

Na laptopie mam Xp a w chłodziarce 7 ultimate 64bit

Ja używam xp i linuxa, xp generalnie do gier, bo niestety nie mam karty graficznej (ciągnę na wbudowanej) która jest wymagana do gier windowsowych pod linuxem. Jak tylko zmienię kartę graficzną to porzucam xp.

Nie ma sensu. Z reguły traci się na wydajności. Nie zawsze, ale z reguły…

Ta reguła rzadko występuje, mój brat gra tylko na debianie, i generalnie gry chodzą dużo wydajniej niż na xp.

Ja grałem w FIFA, GTA, NFS, 18 Wheels of Steel - tylko w GTA3 i VC - było szybciej.

Poza tym na WINE mogą pojawić się problemy - zdarza się że wyskakuje w połowie gry itp

Win XP to dobre rozwiązanie dla słabych komputerów, wirtualek odpalanych na wolnym sprzęcie oraz dla nienajnowszych gier - do pracy lepszy byłby Win 7.

W win xp też mogą się pojawić problemy że wyskakuje w połowie gry błąd.

Mam XP Home- szkoda licencji;)

Używam XP na wszystkich komputerach i w pracy i w domu.

Vista nie nadawała się do niczego, a 7 pełna jest błedów.

Chyba sobie jaja robisz! !!

Przesadzasz, znając życie pewnie opierasz się na ocenach innych, założę się, że większość która tak wygaduje albo nie miała styczności z systemem, albo podchodziła do niego z założeniem “ehhhh, ale ta Vista to ■■■■ ale zainstaluję żeby nie było że hejtuję nigdy tego nie mając” :wink: Używałem dwa lata i fakt, super extra nie było ale znowu nie tak, żeby po chwili używania wyrzucać to przez okno :wink:

7-demka pełna błędów? Właśnie dobra jest, nawet bardzo, to XP jest dziurawe jak sito, dobry system ale kilka lat temu, teraz nadaje się tylko do ostawienia, albo korzystania na starych sprzętach - nie widzę zbytnio komfortowego używania SSD, USB 3.0 i trzy/czterordzeniowca na XP, ten system nie był pisany z myślą o nich :wink:

To po pierwsze, a po drugie limit pamięci. Jeżeli ktoś ma 4 lub więcej GB RAMu, to w życiu tego nie wykorzysta. Niby jest XP 64 bitowy, ale słyszałem, że są problemy ze sterownikami do niego i jest po angielsku, co też jest jakąś przeszkodą, bo nie wszyscy znają ten język.

Każdy ma rację, ja używam XP od początku, czyli od 2001 roku, początki miał trudne, ale teraz to całkiem przyzwoity system i dalej używa Go około 50 % użytkowników na świecie, czyli musi być dobry. Mając na jednym głównym komputerze dwa systemy XP Home i Windows 7 używam XP, może z przyzwyczajenia, a może dlatego, że wiem, że praktycznie jest niezawodny

i można na nim wszystko zrobić i wszystko poprawnie zainstalować. Co do szybkości działania, to na tej samej konfiguracji nie ma większych różnic. Podejrzewam, że gdyby nie wycofano XP ze sprzedaży i instalowania w nowych komputerach, to Windows 7 miałby o wielu mniej użytkowników. Windows 7 nie jest złym systemem,ale wydaje mi się, że jest z nim więcej problemów niż obecnie z XP. I to tyle na ten temat.

Nie wiem, ja tak jak pisałem używam 7 praktycznie od samego początku i nie doświadczyłem żadnych problemów z tym systemem, poza tymi, które wynikły z mojej głupoty przez grzebanie w systemie.

Na jednym kompie mam Windowsa 7 ( konkretnie na notebooku) na drugim XP i XP u mnie niestety tak szybko do lamusa nie przyjedzie.

Nie wiem czemu wyżej napisano że 7 - ka ma błędy,bo ja nie widziałem żadnych - no chyba że mowa o bardzo dużym eksploatowaniu systemu to być może. U mnie systemy są raczej do normalnej pracy, ewentualnie zagrania w coś. To ich aż tak katować nie muszę. Jednak XP to kultowy system, najlepszy ze wszystkich przed Win7 i to szybko jednak sie nie zmieni

Ja natomiast z Windowsa XP przestałem korzystać bodajże w 2009 roku (używałem od 2005), wtedy przesiadłem się na nowy system Microsoft’u, na którym zostałem aż do niedawna. Uważam, że Windows XP był świetnym systemem operacyjnym mimo swojej “dziurawości” oraz innych niespodzianek, ale po prostu był wyjątkowo stabilny, łatwy w użyciu oraz dosłownie wszystko na nim działało. Mam sentyment do tego systemu.

Wiele osób nadal z niego korzysta i sobie chwali jednak jest coraz bardziej wypierany przez swojego następcę (moim zdaniem godnego) Windowsa 7. To już akurat całkiem inna bajka. Jest to nowoczesny oraz zaawansowany technologicznie system, który ma całkiem spore możliwości oraz wielką wadę: wymagania sprzętowe oraz zasobożerność. W moim przypadku nie stanowi to problemu.

Na chwilę obecną korzystam tylko z Ubuntu 11.10 i jak na razie nie myślę nad zmianą systemu.

Paweł3779 , dobra decyzja. Ja też właśnie przeszedłbym na Linuksa, gdyby nie fakt, że bardzo lubię grać w gry komputerowe.

obecnie nie używam, bo póki co siedzę na laptopie od brata i jeśli poskładam jakikolwiek sprzęt (obecnie mam w domu Celeron 400MHz i 800MHz pod socket 370, 2x64MB i 128MB SDRAM, S3 Trio 3D/2X 4MB i Radka 9200 z artefaktami i 2 uszkodzone płyty do których to wszystko podpasuje, więc słabizna jak widać) to na tym komputerze znajdzie się Windows 2000 (z moimi modyfikacjami w nLite) i jako główny Debian + XFCE :wink:

a u brata jak i u mamy niezmiennie na komputerze - Windows XP :wink:

z XP korzysta masa ludzi, jakbym miał do wyboru instalację sevena czy XP (niezależnie czy na sprzęcie 4rdzenie, 2GB ram i wypas grafika, czy na rzęchu z prockiem np. 500MHz, 512MB ram i grafiką, która ledwo co sapera pociągnie) to wybrałbym XP

seven do mnie ani trochę nie przemawia, używałem go trochę czasu, visty trochę dłużej, ale nadal XP jak dla mnie jest nieśmiertelny i będzie jeszcze sporo czasu, maszynka do biura czy grania w dobre gry (czyli te starsze niż 2005) nie będzie musiała mieć 8 rdzeni i bóg wie ile pamięci ram, dlatego zapewne za 10lat nadal będzie używany

Piotr92 , miałem dawno temu ten sam problem, ale mimo to przesiadłem się, Ubuntu 7.04 bodajże, to pierwsze co - instalacja Wine, a teraz na lapku od brata ani przez chwilę nie przeszła mi myśl o jego instalacji, grać nie gram już, mimo że PS2 mam w pokoju i mam na niego sporo gierek, w które nawet nie grałem, oczywiście jeszcze przed tym jak zepsułem iBooka to pykałem czasami w RTCW (kampania przechodzona XX razy) ale nie potrafiłem grać np. cały dzień co przy Winzgrozie było normą

jaki z tego morał?

zainstaluj Linuxa/BSD, a przestanie cię ciągnąć do gier :smiley:

PS. gratulacje jeśli ktoś przeczytał całość, bo mi by się nie chciało :wink: