Który ze sklepów lubicie odwiedzać najbardziej?

popieram cie, grudziądzki Kaufland jest beznadziejny, woźki są za duże, a takich “do reki” koszyków to oczywiście nie ma, ludzie muszą zakupy w rekach do kasy nosić, totalne badziewie :twisted:

Nie kupuję w małych sklepikach ze względu na ceny. Nikt mnie nie namówi na kupowanie czegokolwiek poza wielkimi sieciami. Różnice w cenie są ewidentne i to, co wydaje się nam przy jednym produkcie “gratką”, bo to niby tylko “parę złotych” - w skali tygodnia, miesiąca - urasta do niebagatelnych rozmiarów.

Rozumiem, że prywaciarze nie mogą dać mniejszych cen, bo pójdą z torbami - ale też ja nie mam zamiaru sie z tego powodu umartwiać i się litować nad ich sytuacją, skoro mi z tego tytułu nie przybędzie kasy - a wręcz przeciwnie! Liczy się prawo rynku…

Masz prawo tak myśleć, ale jest to kolejny mit napędzany przez media szukające tematów, na których mogłyby ubić niezły, medialny interes… :?

Straty związane z żywnością, jako towarem łatwo psującym są wkalkulowane w ryzyko… Ale jak duzy hiperek będzie to w stanie “zgubić” w całości obrotu i to jeszcze będzie się posiłkował zyskami z innych działów, to na bank prywaciarz mający li tylko masarnię - za diabły tego nie zgubi - i musi naprawdę używać magicznych sztuczek ze zleżałym towarem, by wyjść na swoje!

Znajomy jeździ po całej Polsce dostarczając towar od dość znanego wytwórcy - również do małych sklepików (branża mięso/wędliny).

Często z tego tytułu ma możność bywania na zapleczach owych sklepików i to, co tam widział - przechodzi ludzkie pojęcie… Zbiorowe mycie kiełbas, szynek w wiadrach i miskach, zanurzone w kolejnych miskach kawałki mięs moczące się w jakiejś cieczy itp. itd. :shock: Oczywiście nie rzucał żadnych uwag, bo ma za zadanie w imieniu firmy sprzedać towar, a nie wtrącać się sklepikarzowi…

Tak, że wszędzie to wygląda mniej więcej tak samo… tylko nie wszystko jest tak samo rozgłaśniane… :stuck_out_tongue: Mniejsze sklepiki ze swoimi praktykami pozostają raczej w ukryciu…

Z racji swojego umiejscowienia w mieście - na normalne zakupy, wybieram to, co mam na podorędziu: czyli Hypernova, Biedronka, Plus!

Choć oczywiście bywam w całej reszcie hiperków, ale to już za tzw. konkretną, grubszą sprawą! :stuck_out_tongue:

Jak podałeś taki zestaw, to już wiem - że prawie błądzimy po tych samych ścieżkach w okolicy… :stuck_out_tongue:

Dokładnie… :slight_smile: Aż dziw bierze, że się jeszcze gdzieś nie spotkaliśmy :smiley:

… aaaah, nie no… przecież ja nie chodzę do Biedronki! :o :smiley:

-bo mam daleko, jeszcze pod górkę i mi się jakoś nie zabardzo chce …taki leniuszek se jestem :stuck_out_tongue:

a ja poprosze o wstawienie opcji w tym który mi włapy wpadnie po drodze do domu :smiley:

Aha …według zasady “Bele co, w bele czem…” :smiley:

Ja jezdze do do hypernovu bo zaraz obok jest Media Markt i mozna sobie pozwiedzac co na przecenie jest :wink:

Zadnego z tych marketow nie odwiedzam.Robie zakupy w E.Leclerc.Moze kiedys poznacie.Rewelacja :slight_smile:

Waterproof - Ty to się ale rozpisujesz :lol:.

Dzisiaj byłem w Biedronce na zakupach - mają elektroniczne wózki! :twisted:. M1 i MediaMarkt is the best :).

mimo ze to moja ex firma

W którym ??

Bo ja w tym na Aspekt (Bielany). Tam mam najbliżej, poza tym jak na hipermarket, jest stosunkowo mały.

Mięsa i wędlin tez tam nie kupuję, ale to nie pod wpływem mediów, tylko dlatego, że już dwa razy się “naciąłem”.

Po gry, płyty itp. jeżdżę natomiast do MediaMarkt. Tam naprawdę jest taniej (np. Call Of Duty kupiłem za 79,90, podczas gdy w Leclercu był po 98,00).

chcialem wstawic do ankiety ale sie nie zmiesciło :cry: