Kupno dysku twardego

Witam

Posiadam płytę główną 775Twins-

HDTV.Potrzebuję właśnie to tej płyty

dysk twardy 500gb jaki możecie mi

polecić

Jaki masz budżet?

do 150-170zł

jex1 w tych widełkach cenowych to ciężko będzie znaleźć nowy 500GB chyba że na znanym portalu aukcyjnym używane - ale to już loteria. W tej kwocie mozna znaleźć całkiem dobry dysk 320GB nap. z serii WD Scorpio Black.

Dobra,dołoże już do 200zł

Może ST500DM002?

Jeżeli chcesz co pół roku wymieniać dysk, śmiało - możesz brać Seagte’a. Ja generalmie stanowczo odradzam, ponieważ miałem 4 dyski tej firmy i 4 padły dokładnie w przeciągu 6 miesięcy. Poza tym serwis pozostawia wiele do życzenia, ponieważ zamast dać nowy dysk, to robią np. LLF, resetują SMART i z powrotem odsyłają, albo dają jakiegoś innego trupa po naprawie, który pada w przeciągu 6 miechów. Jeżeli zależy Ci na niskiej awaryjności, musisz niestety minimum wyłożyć ~350 zł, wtedy wstawiasz Kawiarka serii Black i masz spokój.

Mam dwa 12-toletnie Seagate’y i jeszcze działają. Z kolei Seagate z 2006 roku padł po jakiś 3 latach.

Bo te stare Barracudy o pojemności 40,80GB i mniejsze były ok, wręcz nie do zarżnięcia za przeproszeniem, a teraz to jest taka kicha, że po prostu maskara. Dyski serii 7200.11 padały wręcz jak muchy.

Dodane mniej niż minutę temu

Tutaj jest Barracuda za 276 zł.: http://www.morele.net/dysk-seagate-barr … em-363680/, tylko od razu ostrzegam, że jeżeli się zdecydujesz, lepiej róób regularny backup danych, bo koszt odzyskiwania utraconych danych potrafi nawet przekroczyć 1000 zł.

http://allegro.pl/nowy-wd-wd5000aaks-50 … 51476.html

Kiedyś kupiłem nowego WD 500GB z 3 letnią gwarancją za minimalnie ponad 100zł. Widzę że ceny zamiast spaść poszły w górę.

Ponieważ została zalana zabryka, która zaopatrywała bodaj WD w cześci do dysków, co wykorzystali wszyscy producenci i podnieśli ceny.

To już chyba dawno temu było.

Dawno. Ceny już spadły w porównaniu do tego co było, jednak nadal są zawyżone… W ogóle moim zdaniem lepiej kupić np. 2xSSD i złączyć je w RAID0, niż kupować HDD choćby nawet ze względu, ze są bardziej opłacalne od magnetycznych, że o praktycznie zerowej awaryjności nie wspomnę.

Na temat sprawności dysków SSD oraz możliwości odzyskiwania z nich danych (że już nie wspomne o kłopotliwym RAID0) ciągną się różne historie odkąd upowszechniają się tego typu dyski. Na przykład ostatnio wyszło, że w zastosowaniach serwerowych dyski oparte na pamięciach flash narażone są na utratę danych przy nagłej utracie zasilania. Ostatnio widziałem test gdzie na kilkanaście modeli tylko 2 poradziły sobie z próbą i nie straciły danych.

No i co z tego? Przecież po to wynaleziono tak genialne urządzenie jak UPS, aby zapobiegać takim awariom. Swoją drogą moim zdaniem to tylko bezmózgie debile nie wyposażają serwerowni w UPS. Jeżeli jest UPS to nic się nie stanie, bo to jest tak genialny sprzęt, że jak zaniknie napięcie w sieci energetycznej UPS zasila serwer zapasem zgromafdzonym w swoich akumulatorach i wręcz narzuca serwerowi obowiązek zapisania danych i zaprzestania dzialania w ciągu 10 minut i jeżeli zostanie przywrócone zasilanie, UPS “informuje” serwer, ze zasilanie zostało przywrócone i serwer wznawia działanie. Poza tym takie konkretne serwerownie posiadają dyski SAS,które są odporne na takie rzeczy - nawet możesz dysk wyciągnąć w trakcie pracy serwera i nic mu się nie stanie.

W domu też będziesz trzymał ups? Test był przeprowadzony pod kątem serwerów, ale tyczy się również domowych PC.

Oczywiście nie neguję zalet SSD, bo energooszczędność, brak elementów ruchowych znanych z HDD i ogólna wydajność jest nie do przecenienia, ale te dyski mają też i wady.

Masz rację, nie będę kupować UPS do domu, ale można problem bardzo, bardzo łatwo obejść - wstawiam SSD, do tego np. 1xHDD 1TB, ustawiam Ghosta tudzież inny tego typu soft na backup przyrostowy co np. 5 dni, jako miejsce docelowe wskazuję drugi dysk. Pada SSD, wstawiam nowy, wrzucam backup z dysku magazynowego i po problemie…