Czy naparwdę musisz kupować z-ł-o-m, który inni uzytkownicy upłynniają?
Zwróć uwagę na specyfikację matrycy, cytuję:
Matowa Matryca 1366x768 HD TN
Obecnie w nowym, budżetowym laptopie dostaniesz matrycę FHD, 1920 na 1024, róznica w ostrości obrazu widoczna gołym okiem. Ponadto niskonapięciowe Ryzeny lub intele 8,9,10 generacji bywaja lepsze od “full wypas” i7 ze starszych rodzin. Między 7 i 8 zysk był 30% na korzyść nowszej.
Ten laptop wcale taki tani nie jest. Polecałbym się rozejrzeć za czymś innym. Też zauważ, że ten laptop ma małą matrycę o dość niskiej rozdzielczości, co do pracy może być bardzo upierdliwe. Z używek patrz na Thinkpady z serii T, ew. L.
Ceny laptopów od jakiegoś czasu są porąbane i ciężko coś polecić, bo za wszystko przepłacisz. Rok temu byś miał nawet niezły wybór.
W tym laptopie jedyna dobra rzecz to procesor, dysk SSD i ilość ramu. Niestety cała reszta pozostaje w tyle, jak choćby zintegrowana grafika Intel HD 520, stąd taka niska rozdzielczość ekranu. Po za tym to matryca TN. One nawet teraz nie zapewniają dobrego obrazu, a co dopiero kiedyś. Owszem, ten laptop będzie mocniejszy niż obecnie sprzedawane sprzęty w popularnych sklepach RTV, ale cena mimo wszystko jest za wysoka. I co z tego, że kiedyś ten laptop kosztował 7000zł. To było dawno temu.
… no właśnie nie, klasyczna sytuacja “iluzja mocarnej I7”, która dogania najwolniejsze współczesne procki. O wieku platformy i kiepskim ekranie nie wspomnę … ten lapek nie był wart 2k.
No niby tak, ale za HP przemawia więcej ramu i większa pojemność SSD, gdyby tylko cena była zdecydowanie niższa. Osobiście nie kupowałbym niczego, co nie ma FullHD i matrycy IPS. To zupełnie inna jakość, w stosunku do TN.