Cześć
Pewnego dnia po prostu wyłączyłem Laptopa,
na nastepny dzień już się nie włączył
Próbowałem Power +F1 / Fn ale nic z tego.
Kiedy włączam go słychać jak zaczyna pracować, ale monitor nie odbiera sygnału
(podłączyłem monitor od Komputera ale efekt jest ten sam), następnie się wyłącza.
Przepinałem Baterie ale też nic to nie dało.
Ma ktoś może jakieś pomysły ?
Strzelam
Płyta główna → ok. 500zł.
bios może się przepalił
Powinien emitowac dzwiek przy probie wlaczenia. Czy nie piszczy wcale?
Jesli wydaje piski to znaczy, ze mozna sprawdzic co poszlo. Wedlug mnie to overhheating pewnie GPU albo CPU i bios nie puszcza dalej. Mozna zrobic wtedy patent recznikowy, tzn owinac laptopa poduszkami i wlaczyc go, czekac az sam zdechnie. Pozniej odlaczyc baterie i zasilacz, trzemac klawicz Power przez okolo minute. Nastepnie podlaczyc zasilacz i komp powinien odpalic.
Najwazniejsze to sprawdzic code errors dla biosu, czyli policzyc piski
Emituje Dźwięk… tak jakby się normalnie odpalał, a następnie jak bym go normalnie zgasił.
Żadnych innych dźwięków nie słyszałem, więc raczej to nie to ;/
Co do tego patentu, jeżeli go zastosuje, to muszę meczyć Lapka do momentu aż nie będzie się już w ogóle chciał włączyć/padnie bateria ?