Mam pytanie odnośnie legalności oprogramowania w firmie. Czy jeżeli dany komputer ma zainstalowany legalny windows oraz inne oprogramowanie, a powiedzmy na jakiś czas piracką wersję Microsoft Office jako dodatkowy pakiet w trakcie przesiadki na oprogramowanie Open Source (Open Office), to po odinstalowaniu pirackiego office’a i wyczyszczeniu komputera ccleanerem można mówić, że komputer już z samym Open Office jest legalny? Czy konieczna jest reinstalacja systemu i instalacja Open Office’a na nowo??
też tak uważam, że najlepiej od razu instalować darmowy odpowiednik, ale nie które osoby zanim się przekonają wolą mieć asekurację. Mówa tu o mniej zaawansowanych użytkownikach, których jest masę w biurach…
wystarczy jak odinstalujesz a tym samym uniemożliwisz korzystanie z programu. nielegalne jest posiadanie gotowej do użycia (zainstalowanej) aplikacji lub posiadanie wersji instalacyjnej umożliwiające jej zaintalowanie. dowodem niech będą programy z okresem testowym po którym jesteś proszony o odinstalowanie ich. żaden producent wersji testowych nie karze ci reinstalować systemu aby usunąć wpisy w rejestrze. nielegalne jest posiadanie programu bez licencji gotowego do użycia a nie wpis w rejestrze.
Ale to jeszcze zazwyczaj trzeba pousuwać foldery, które na bank deinstalator zostawił ;]
Generalnie: nie raz było na necie wiele infa że są programy które sprawdzają czy na komputerze było instalowane pirackie oprogramowanie lub czy ono jest obecnie zainstalowane.
sam wpis w rejestrze nie mówi o tym czy weszliśmy w posiadanie programu nielegalnie jeżeli już go nie ma na dysku. mogliśmy przecież legalnie kupioną grę (lub inny program) komuś odsprzedać a następnie ją usunąć.
Nie ma takiego czegos jak oprogramowanie ktore sprawdzaloby legalnosc zainstalowanych programow…przynajmniej sie nie spotkalem ale testowalem duzo oprogramowania.
Potwierdzam ze zgodnie z przepisami wpisy w rejestrze moga pozostac, nie naraza to przeciez producenta na straty no i oczywiscie program nie jest zainstalowany na danym komputerze…swoja droga to kto bedzie patrzyl na rejestr?? Kto jest choc troche wtajemniczony to spojrzy tylko w dodaj/usun -> pozniej program files i po kontroli
Oj żebyś się nie zdziwił, jakich fachowców w dziedzinie informatyki posiada w swoich szergach policja, a jak wezmą dysk do laboratorium to już są Ci w stanie powiedzieć wszystko.
Szkoda że w naszym społeczeństwie policja kojarzy się z krawężnikiem po zawodówce, wymachującym pałą na rogu ulicy :?
Zreszta spojrzmy prawdzie w oczy - jak czesto sa takie kontrole?? jak one wygladaja naprawde?? sadze ze czasami pada pytanie czy maja panstwo zainstalowane legalne oprogramowanie i po akcji -> jesli naprawde jest ktos after this control to bede wdzieczny jesli napisze jak moze ona wygladac w rzeczywistosci.