w czasie pracy komputera na środku monitora pojawił się czarny pasek z góry na dół mniej więcej 2 mm grubości kolory na całym ekranie troszkę się rozmyły i następnie monitor się wyłączył. To samo dzieje się gdy chcę załączyć komputer na nowo monitor wyświetla obraz ok 2 sekund(z takimi samymi objawami) i tak jakby w momencie pojawienia się tego problemu komputer wyłączał monitor. Na szczęście działa wyjście zewnętrzne i po podłączeniu zewnętrznego monitora komputer pracuje normalnie.
Parę tygodni temu działo się coś innego z matryca, tak jakby nie potrafiła nałożyć na siebie kolorów i dodatkowo pojawiały się cienkie paski pionowe. Obraz przybierał barwy różowo niebieskie. Ale to się uspokoiło - samo. W momencie gdy pojawiało się to na monitorze nie pomagała zmiana kąta monitora czyli pewnie nie taśma.
Jest jakiś rejestr błędów który można by sprawdzić w celu uzyskania jakiejś informacji o błędzie/awarii??
Chciałbym ustalić co jest uszkodzone: matryca, taśma, karta graficzna, inwerter? bez serwisu się i tak pewnie nie obejdzie…
Komputer to Lenovo 3000 N200, grafika Nvidia Geforce Go 9300, system to Vista HP, matryca WSXGA+ błyszcząca - niestety już po gwarancji.
To świetlówka lub inwerter, musiał byś rozebrać laptopa i obejrzeć czy nie ma śladów spalenia, jak nie będzie nic widać to sprawdź czy podaje napięcie może dawać do 2000V, spalony od razu będzie odcinał napięcie.
Co do naprawy to ciężko mi powiedzieć co dokładnie zostało zrobione. Usłyszałem tylko że “odkleiłem kartę graficzną i wlutowałem ją z powrotem” no i zaczęło działać.
U mnie objawy były takie że pojawił się czarny paseczek 1-2mm pośrodku z góry na dół i ekran zrobił się w kolorach niebiesko-różowych, następnie komputer wyłączył matrycę. Późniejsze próby włączenia komputera nic nie dawały, dwa razy monitor załączył się ale tylko na kilka sekund…