Linux Mint nie wczytuje Windowsa

a czemu miało by psuć, zmienisz tylko kolejność urządzeń, które mają być sprawdzone w poszukiwaniu boot sektora, jak nie znajdzie to przechodzi na kolejne urządzenie na liście, co ty się tak boisz żadnymi ustawieniami nie można uwalić systemu na dysku, bo bios w dysk nie ingeruje, jeśli dojdzie do sytuacji że system z dysku nie chce się uruchomić to wracasz przeprowadzone zmiany lub wyjmujesz bateryjkę z płyty na minutę wtedy bios przywraca się do ustawień automatycznych, czyli tych które były na samym początku jak kupiłeś komputer i wtedy windows musi działać nie ma innej opcji

 

Mam laptopa i wolał bym uniknąć takiej sytuacji:http://forum.komputerswiat.pl/topic/55168-uszkodzony-bios-po-zmianie-z-uefi-na-legacy/.

Co do tamtego problemu z linku, który podałeś: nie wiem jak wyjaśnić problem z klawiszami ,kontrolnymi" (btw. może legacy bios w jego laptopie/PC jest zablokowany (bios popełnia samobójstwo?) lub inne ma klawisze przypisane), ale problem z Windowsem 7 miał spowodowany tym, że był z innego komputera, a Windows taki portable to nie jest.

Zmiana kolejności bootowania nic nie popsuje. Po prostu, bios wtedy skanuje urządzenia z góry listy na dół w poszukiwaniu bootsectora. Gdy zostanie znaleziony, bootowanie idzie dalej.

Zainstalowałem inną wersje gruba i system się wysypał. Oj głupi ja. Próbuje z ubuntu.

Zmieniłem kolejność bootowania na HDD i działa i Windows(ładuje system z tłem ubuntu i Ubuntu :).

Problem rozwiązany.

Ubintu pokazuje jakiś błaląd usb przy uruchamianiu ale dziala.