A czego się obawiasz? wirusów?
Zawsze jest taka obawa.
pewna, podobno sa jakies wirusy na linuxa, ale nikt jeszcze ich nie widział.
Ale nie odpowiedziałeś na pytanie co do strony?
pewna, jedna z lepszych
Ale na Twoim miejscu bym poczekał na wersję z repo, nie grzeb, jeszcze sie poucz.Bez złosliwości
Rolling czy nie - przy aktualności Firefoxa nie ma to znaczenia. Częściowe oparcie na Debianie też nie ma znaczenia, bo Ubuntu samo sobie takie rzeczy paczkuje. A autor wątku niech poczeka chwilę, to mu ta wersja wskoczy.
Albo nie doczeka, bo już stabilny FF candidates 86.0 już jest i śmiga u mnie, a bo kto mi zabroni wrzucać takie firefoxy, jakie “chcem”?
Na linuxa: https://download-origin.cdn.mozilla.net/pub/firefox/candidates/86.0-candidates/build1/linux-x86_64/pl/
Kopiuję i zachowuję zawartość profilu FF - potem podmieniam zawartości w nowych profilach w firefoxie i w iceveasel.
Nie mogę polecić,. bo nie korzystałem z FF w Flatpak-u. Jeżeli chcesz mieć w swoim systemie nowe oprogramowanie, niekiedy nawet prosto od producenta, i nie korzystać z Rolling-release, to flatpak może okazać się pomocny. Przypominam jednak, że z FF w Flatpak-u nie korzystałem, więc korzystasz na własne ryzyko.
Dopiero dzisiaj pojawiła się aktualizacja w repo do wersji 85.0.1.
Spojrzałem i wygląda na to, że Mint jeszcze “lepsze” distro niż sądziłem. Najwyraźniej z jakiegoś powodu sami sobie szykują Firefoxa, co służy im chyba po to, żeby wypuścić go z opóźnieniem w stosunku do Ubuntu. Ta sama wersja w Ubuntu była 8. lutego.
Najwyraźniej z jakiegoś powodu sami sobie szykują Firefoxa, co służy im chyba po to, żeby wypuścić go z opóźnieniem w stosunku do Ubuntu.
Akurat Linux Mint wprowadza kilka zmian do Firefoxa przez co sami go udostępniają. Tutaj jest jakiś temat porównawczy: https://forums.linuxmint.com/viewtopic.php?t=307328
Do tego LM zmienia domyślne silniki wyszukiwarek: https://www.linuxmint.com/searchengines.php np. Google trzeba dodawać samemu…
No i jest jakaś opcja na szybsze aktualizacje Firefoxa: https://easylinuxtipsproject.blogspot.com/p/hacks-mint.html#ID9
Dzięki temu Firefox będzie leciał z repo Ubuntu, a nie Minta.
W sumie to zawołam, bo jest opcja na szybsze aktualizację Firefoxa. Możesz spróbować tego: https://easylinuxtipsproject.blogspot.com/p/hacks-mint.html#ID9
Dzięki temu lisek będzie aktualizowany z repozytorium Ubuntu, a nie Minta.
Przetestuje ten wariant przy następnej aktualizacji.
Minęło kilka dni a Mint proponuje wersję 86.0…
A ja tam siedzę na 78 z nadzieją, że Gentoo nie wrzuci nowej stabilnej wersji do repo, bo mi się nie chce kompilować
Właściwie to chodziło mi o to, że nie ma co się spinać i niecierpliwie przestępować z nogi na nogę…
To prawda. Błędy krytyczne łatane są z wyższym priorytetem. Często z dnia na dzień (w przeciwieństwie do MS Windowsa ). Tutaj widocznie mogli sobie pozwolić na zwłokę.
Nigdy nie rozumiałem tego parcia na numerki wersji programów. Jeszcze, żeby kolejna wersja przynosiła jakieś wyczekiwane zmiany…
Zwłokę? Ja się dłużej przymierzam do ściągnięcia prania z suszarki.