Linux na pendrivie

JarekMk · 22 Styczeń 2007 12:58

Wymyśliłem sobie coś takiego, kupie pendrive o pojemności 2 GB i zainstaluje na nim Ubuntu, co Wy na to ? Sprawdzi się?

Joan · 22 Styczeń 2007 13:07

Ale dział wybrałeś :mrgreen:

A po co taki myk? Zrobić się zrobi.

http://www.pendrivelinux.com/2006/09/19 … minimezip/

http://www.linuxlinks.com/Distributions … ributions/

JarekMk · 22 Styczeń 2007 13:12

Chodzi o prędkość działania i mobilność ?

anon94597501 · 22 Styczeń 2007 14:02

Nie rozpędzaj się

Do czego potrzebujesz takiego Linuksa ??

JarekMk · 22 Styczeń 2007 14:14

Do zabawy i nauki Tak aby poznać ten system nie psując sobie dysku i danych na nim zawartych Będzie służył tez do naprawy

anon94597501 · 22 Styczeń 2007 14:22

Do naprawy to zobacz to co wyżej Joan , napisał.

A co do nauki i zabawy to się instaluje line a nie kopiuje go na pendrive.

A tutaj mały artykuł skopiowany z http://www.newbie.linux.pl

Krótki artykuł prezentujący różne dystrybucje Linuksa mieszczące się na małych płytach cd lub pendrive. Pojemność wydań linuksa waha się od kilkunastu do kilkuset MB. Wszystkie te wersje można bezproblemowo zapisać na jednym krążku CD-R (700MB), a niektóre nawet na krążkach 8cm o pojemności 230 MB. Coraz częściej pojawiają się dystrybucje mieszczące się na małych pendrivach. Ostatnio bardzo modne i dość często używane stają się inne rodzaje nośników pamięci masowej. Są to flash dyski nazywane pendrivami, niewielkie elektroniczne urządzenia podpinane do portu USB lub do specjalnych gniazd w cyfrowych aparatach fotograficznych, czasem drukarkach czy też do zewnętrznych czytników kart pamięci. W handlu tego typu nośniki pamięci występują pod róznymi nazwami: - flash disk - PEN drive, - Flash drive, - USB key, - Keydrive, - Keychaindrive Pojemność takiego urządzenia wacha się obecnie od 128 MB aż czasami do 2 GB. Z biegiem czasu flash diski tanieją a ich pojemności gwałtownie rosną. Pamięci tego typu są wygodne w przenoszeniu oraz używaniu. Są bardzo lekkie i małe. Niektóre z nich przyjmują postać długopisu lub nawet zegarka na rękę. Do korzystania z pendriva wystrczy nam jeden wolny port USB. Nie potrzeba żadnego dodatkowego oprogramowania czy sterowników. W Linuksie pamięci masowe typu USB flash drive pracują jako urządzenia SCSI (systemowo oznaczane /dev/sda1 /dev/sdb1 etc). Najczęsciej napędy te są już sformatowane i posiadają partycję typu FAT16. Aby mieć dostęp do pendriva musimy go zamontować ręcznie (o ile nie zrobił tego system automatycznie). Najpierw w konsoli jako root wydajemy polecenie: mkdir -m 666 mnt/pendrive a następnie montujemy urządzenie poleceniem: mount /dev/sda1 /mnt/pendrive Po zamontowaniu pamięci mamy do niej pełen dostęp jak do dysku twardego. Możemy zapisywać i odczytywać dane. Teraz możemy przystąpić do “zainstalowania” na naszym pendrive systemu operacyjnego. Ja korzystałem z DamnSmallLinuksa. Więcej takich minidystrybucji możecie wybrać tutaj Wszystkim na początku polecam więc DamnSmallLinuksa ponieważ przygotowanie bootowalnego pendriva jest łatwe i szybkie. Najpierw ściągamy obraz ISO (najlepiej najnowszą wersję) i otwieramy jego zawartość Midnight Commanderem lub porgramem WinISO (ale to pod Windowsem lub w WINE). Całą zawartość obrazu należy skopiować na urządzenie. Może to troszkę potrwać w zależności od portu USB w jaki wpieliśmy pendriva. Do automatycznego uruchomienia Linuksa musimy jeszcze wydać jedno polecenie: syslinux /dev/sda1 lub dla Windowsa syslinuks.com e: -s gdzie /dev/sda1 oznacza napęd pendrive`a w Linuksie a e: napęd pendrivea w Windowsie. Program syslinux mozna ściągnąć z http://syslinux.zytor.com. Restartujemy komputer. W BIOSie ustawiamy, aby komputer uruchamiał się z USB i cieszymy się małą i lekką wersją Linuksa, którą możemy schować w kieszeni.