Potrzebowałem na już szybkiego pendrive’a o pojemności większej niż 4GB i zarazem szybkiego. Poszedłem do sklepu komutronik.pl i powiedziałem, czego potrzebuję (z naciskiem na to, że ma to być szybka pamięć). Sprzedawca doradził mi pamięć USB Corsair Voyager 8GB. Popatrzyłem na opakowanie i wyczytałem, że odczyt to 31MB/s a zapis do 12 MB/s. Stwierdziłem, że to może być to, czego szukam. Zapłaciłem, wziąłem do domu i po podłączeniu nie wierzyłem, że dałem sobie wcisnąć takiego bubla! Owszem - kopiowanie z pamięci na dysk twardy jest szybkie, ale zapis? Tragedia!! Małe pliki (głównie notatki w formacie txt, skrypty javy, kody C# itp) kopiują się na pamięć z prędkością czasami 20-60 kB/s. To już chyba dyskietki FDD szybciej zapisywały dane ;|
Zakupu dokonałem w czwartek ok godziny 16. O 17 dzwoniłem do sklepu, przedstawiłem sytuację z kopiowaniem, a sprzedawca polecił mi, bym spróbował kopiować pliki za pomocą Total Commandera (a to wstręty ignorant ;/ ). Powiedziałem, że sprzęt, który zakupiłem rozczarował mnie i chciałbym go wymienić na inny model. Sprzedawca znów próbował się wymigać mówiąc, że to trzeba by porozmawiać z szefem, ale on raczej na takie reklamacje nie przystaje.
Czuję się oszukany! Czy mogę iść do tego sklepu i powiedzieć, że mają mi wymienić pendrive’a na innego (wybrałem tego - trudno, mogę dopłacić te kilka złotych) i czy mogę się powołać np. na jakiś urząd konsumenta?
EDIT:
Chciałbym jeszcze dodać, że korzystam z aplikacji w wersji portable, a na tym sprzęcie to jest niemożliwe. Gimp uruchamia się ok minuty, OpenOffice jakieś 40 sekund… totalna porażka ;/
pendreajva rozpakowałeś (był w plasitku) do tego jest sprawny (małe pliki na penach zawsze wolno się kopiują, długi czas dostępu) ile się kopiuje plik większy ?? np 700MB ?? zwrot raczej nie możliwy bo co sklep zrobi z rozpakowanym (używanym) towarem ??
Problem sklepu, nie klienta, klient płaci klient wymaga, niektórzy tkwią dalej w głębokiej komunie, a minęło prawie 20 lat. Jeżeli wina leży po stronie sklepu to dlaczego klient ma płacić za niesprawny sprzęt. Sprzęt nie jest w pełni sprawny bo nie działa według specyfikacji, taki rady działające na niekorzyść forumowicza zachowaj dla siebie Technik.
Póki zrobisz awanturę sprawdź czy wina nie leży po Twojej stronie.
Sprawdź szybkość na innym porcie usb
sprawdź w biosie płyty głównej czy masz uaktywnione USB 2,0 czy 1,1
odinstaluj i zainstaluj ponownie najnowsze sterowniki do płyty głównej
4 sprawdź na innym komputerze.
Przy małych pliki faktycznie jest wolniejszy zapis i odczyt. Największe prędkości uzyskuje się przy dużych plikach. Zmierz jak to u Ciebie jest. Jeżeli prędkości dalej są rażąco niski zrób wjazd do sklepu.
Kopiowałem plik 700MB (obraz płyty CD). Proces kopiowana na napęd USB wygląda tak (na podstawie Total Commandera):
zaczyna kopiować z jakimś 2 sekundowym opóźnieniem
do 11 s TC pokazuje zawrotną prędkość zapisu ponad 63000 kB/s
w 27 sekundzie wskaźnik prędkości zaczyna spadać i po 3 sekundach osiąga prędkość w granicach 9200 kB/s
po 39 s wskaźnik pokazuje 99% i się na tym zatrzymuje
całkowite przekopioanie tego pliku nastąpiło po 83s.
Tak więc widać, że też coś świruje. ;/
EDIT:
Sprawdzałem na 4 portach USB - wszędzie tak samo
Nie mam dostępu do innego komputera w tej chwili, ale mam jeszcze pamięć MicroSD od SanDiska i tam zapis/odczyt jest rewelacyjny (na poziomie ok 25/25 bez ściem)
W BIOSIE jest ustawione 2.0 (z resztą jak mogłoby być inaczej, skoro stary pendrive jest na USB2.0, czytnik w/w karty MicroSD również jest na USB 2.0 i też działa poprawnie.
Ja rozumiem, że przy małych plikach może być trochę wolniejszy zapis, ale bez przesady. Obrazki jpg o wielkości średnio 110kB kopiują się z prędkością max. 220kB/s
co ty za bdury piszesz, za pewne odczułeś na sobie (czyt. przeżyłeś wspomnianą komunę ??) oto cytat z poradnika prawnego :
"Sprzedawca co do zasady nie ma żadnego obowiązku przyjęcia zwrotu sprawnego, nieuszkodzonego towaru od klienta, który wcześniej dokonał zakupu takiego towaru. Jeżeli taki obowiązek sprzedawcy nie został określony w samej umowie sprzedaży (np. sprzedawca w umowie zobowiązał się do przyjęcia zwrotu nieuszkodzonego towaru w okresie 2 tygodni od zawarcia umowy), tego typu zwrot nie będzie możliwy. Tylko i wyłącznie jeżeli rzecz sprzedana miała wadę, która powstała przed przejściem niebezpieczeństwa na kupującego, sprzedawca będzie odpowiedzialny wobec kupującego z tytułu rękojmi za wady takiej rzeczy. Kupującemu będą wówczas przysługiwały wobec sprzedawcy uprawnienia z tytułu rękojmii za wady rzeczy. Również uprawnienia z tytułu gwarancji, jeżeli kupujący otrzymał od sprzedawcy dokument gwarancyjny, będą przysługiwały kupującemu tylko i wyłącznie w sytuacji, jeżeli rzecz będąca przedmiotem sprzedaży ma wady, a wady te ujawnią się w ciągu terminu określonego w dokumencie gwarancyjnym. Jeżeli jednak sprzedana rzecz nie ma żadnych wad, jest całkowicie sprawna uprawnienia z tytułu rękojmi za wady i gwarancji jakości nie będą przysługiwały kupującemu, a sprzedawca nie będzie miał żadnego obowiązku przyjęcia zwrotu takiej rzeczy. "
chyba jasne. reasumując żyjesz w sferze marzeń.
co do zwrotu - jeśli nie ma w umowie kupna-sprzedaży (warunkach sprzedaży odpowiedniej klauzuli) to dobra wola sprzedawcy.
jeżeli towar jest faktycznie uszkodzony - do sprawdzenia na miejscu w kilka minut, to tak reklamacja powinna zostać uwzględniona, towar wymieniony na inną sztukę tudzież za dopłatą do lepszego modelu - w razie braku towaru na stanie zwrot pieniążków (wymagany dowód zakupu).
Wyedytowałem poprzedni post i zawarłem w nim dodatkowe informacje. A co do systemu, w którym pracuję, to jest to Windows Vista Business SP1 + wszystkie aktualizacje.
Owszem. Zanim zainstalowałem poprawki kopiowanie to była droga przez męki, ale teraz już tego nie obserwuję. Jak wcześniej wspomniałem np. z pamięcią MiroSD podpiętą pod USB nie ma takiego problemu. Wszystko kopiuje się błyskawicznie.
Jak coś “nie teges” - to ja bym pisał w takim przypadku reklamację - np. można się powołać na “niezgodność towaru z umową” - pismo czasem robi większe wrażenie niż mowa… Oczywiście w takim piśmie można zaproponować też rozwiązanie “polubowne” - czyli np. wymianę sprzętu na inny… Jeśli chociaż trochę “myślą” w tym sklepie, to nie powinni robić problemów… A jak nie, no to też są różne instytucje, których zadaniem jest ochrona - obrona konsumentów… Nawet jeżeli
to i tak próbowałbym wymienić ten sprzęt, w końcu ma współpracować z Vistą… …
towar jak wynika z opisu jest sprawny, jego wydajność nie zadowala autora postu najwyraźniej (corsair ma też wersję GT - najwydajniejszą), pen oczywiście kompatybilny z Vistą acz nie z Ready boost - ja tutaj nie widzę powodu dla któego sprzedawca miałby zwrócić pieniądze gdyż nie nosi znamion sprzętu uszkodzonego, oczywiście można próbować wymieniać ale docelowo nawet jak wymienisz na coś innego (ocz really2) wydajność zapisu może być podobna - to co podaje producent odnośnie pendriajwów na swoich produktach jest troszkę naciągane.
tylko że to nie jest to takie proste. prędkość podawana jest prędkością maksymalną a jak to bywa z max nie zawsze musisz ją osiągnąć. To zależy od wielu czynników to nie jest takie proste jak by się wydawało. Bo tak to można każdy wymieniać w nieskończoność
