Mandriva 2008.1 Spring

Witam!

Mam pewien problem, mianowicie po raz pierwszy postanowiłem pobawić się w maszyny wirtualne. Uruchomieł w BIOS’ie virtualizacje, zainstalowałem program VirtualBox 1.6 i krok po kroku z kreatorem utworzyłem wirtualną przestrzeń i zaistalowałem Mandrive 2008.1 Spring. Jednak podczas bootowania systemu wirtualnego, po tym jak pasek postępu w mandrivie jest prawie na końcu to albo w ogóle wywala wtedy okienko, tzn cały proces niknie i znowu trzeba przez maszynę wirtualną włączać system albo pokazuje się wiersz poleceń, w którym nie wiem co wpisać. Czy ktoś kto się zna na linuxach mógłby mi pomóc? :smiley:

Ja też miałem podobny problem z Mandrivą 2008.0 PowerPack. W Twoim przypadku na pewno pomoże instalacja Linuksa fizycznie na dysku.

Problem w tym, że ja właśnie nie chcę tego robić dopóki nie poznam i nie przekonam się do Linuxa właśnie poprzez użytkowanie na maszynie wirtualnej.