hyhyhyhy dziś poraz pierwszy mialem na twarzy maseczke, dałem sie namówić, jakas glinkowa, tak jakoś mi sisiter mówiła, cały zabieg korydynowała :] dość przyjemne uczucie, teraz mam skóre mieciutka i delikatna jak pupcia niemowlęcia :]]] niedawm wam podotykać ;] 8) =]
maseczka była zielona, wyglądałem jak maska :twisted: :lol: