MATURA I STUDIA - Prośba o nakierowanie na właściwą droge

Witam wszystkich forumowiczów !

To mój pierwszy post, pewnie za chwile posypie sie szereg postów wyśmiewających i odradzających ale zacznijmy od początku.

Właśnie kończe 4 klase tech. informatycznego mam wypełnić wstępną deklaracje maturalną a ja nie wiem co mam pisać :frowning: Jakoś od zawsze matma i fiza mi nie wchodziła za dobrze, więc raczej nie planuje pisać tych przedmiotów na maturze. Proszę was o nakierowanie mnie co najlepiej pisać aby sie dostać na jakąś uczelnie informatyczną. Proszę też o info czego mam szukać jakich kierunków uniwerek czy polibuda ? Czy bez tych przedmiotów moge marzyć o dziennych ? Czy pozostają mi tylko zaoczne ? szukałem troche po necie jeden typ miał podobny problem http://www.frazpc.pl/b/221966.

W ostatniej klasie wybieraliśmy specjalizacje ja poszedłem na grafikę i multimedia :slight_smile:

Przede mną jeszcze egzamin zawodowy do którego mam zamiar solidnie sie przygotowywać.

Jeszcze raz ponawiam proźbę o jakąkolwiek informacje bądź wskazówki. Z góry dziękuje.

matme to raczej by się przydało zdawać. informatyke możesz zdawać a reszta standard (polski,obcy) ;p

Że przydało by sie to ja doskonale wiem. Net czytałem że w tym roku odchodzi troche materiału na maturze z matmy. Ale czy mając na świadectwach dotychczasowych 2 moge sie zaczynając od teraz przygotować do tej podstawy z matmy ? A co jak mi nie pójdzie nie czuję sie pewnie. Proszę też o info jakich szkół i kierunków mam szukać

Nie Ty tu jesteś od zwracania uwagi.

OT - kosz.

jezeli nawet dostaniesz sie na studia bez matmy na maturze to nie poradzisz sobie na informatyce jesli masz problemy z matma

nie napisales gdzie mieszkasz, ale bez matematyki nie masz najmniejszych szans dostac sie na porzadna uczelnie zwiazana z informatyka. nie napisales w jakim miescie chcesz studiowac, ale generalnie nie znam zadnej politechniki czy uczelni technicznej (jak krakowskie AGH) ktora nie bralaby pod uwage matematyki/fizyki/informatyki przy rekrutacji.

a to ze matematyke rozszerzona na 90% jest o wiele latwiej zdac niz taka informatyke- to juz fakt oczywisty poparty statystykami.

oczywiscie nawet na najwiekszych polskich uczelniach technicznych (politechnika wroclawska, AGH w krakowie itd) znajda sie jakies kierunki informatyczne na ktore nikt nie chce isc i wystarczy miec np. 40% z podstawowej matury z … biologii. ale domyslam sie ze takich chcesz uniknac.

moja rada: tylek ruszyc do roboty i siedziec nad majca, bo zadania sa w 80% do przewidzenia i podobne do ostatnich lat, w 2008 roku obnizyli wymagania, a matme rozszerzona wszedzie biora pod uwage. masz jeszcze ladnych pare miesiecy; uwierz ze przez ten czas czlowiek jest w stanie nauczyc sie praktycznie od zera wszystkiego co na mature rozszerzona potrzebne (warunkiem nie jest nawet koniecznie ciezka praca, ale bezapelacyjnie musi byc SYSTEMATYCZNA).

Jestem z woj. łódzkiego :slight_smile: Matma na rozszerzeniu u mnie to raczej nierealne, ale gdybym przysiadł od teraz to myśle że może i bym podołał podstawie :slight_smile:

A może polecicie mi coś z grafiką ? Preferowane miasta to Łódź, Wrocław, Poznań

może to i prawda ale daje niewiele to że matmę łatwiej zdać powoduje to że progi są wyższe po prostu żeby się dostać trzeba być lepszym od innych … I dodam jeszcze…

“(…)pierwotnie będąca częścią matematyki, rozwinięta do osobnej dyscypliny nauki, pozostającej jednak nadal w ścisłym związku z matematyką, która dostarcza podstaw teoretycznych przetwarzania informacji”

i tak naprawde jest a mówię to jako student 3 roku matematyki i 2 informatyki na AGH.

grafika komputerowa tak ?? cały czas pozostajemy przy komputerze jak rozumiem ?

ps nie mieszkam w tych rejonach które podałeś ale Łódź to chyba miasto które ma dobre uczelnie np Uniwersytet Łódzki

jest tam taki kierunek jak "Informatyka spec. grafika komputerowa i projektowanie gier "

“od zawsze matma i fiza mi nie wchodziła za dobrze, więc raczej nie planuje pisać tych przedmiotów na maturze”

:smiley: Matematyka z tego co wiem jest obowiązkowa, więc jak możesz nie planować jej pisać? A może znacie jakąś lukę żeby możnaby matematyki nie zdawać? :twisted:

Bez matmy nie ruszysz w tym kierunku niestety. Sam o tym nie myślałem, ale np. znajomy, który poszedł na WAT, mówi wiecznie o matmie - tylko on akurat sobie radzi bez problemu, zawsze z matmy był bardzo dobry.