Metoda Callana - opinie

Chciałbym zacząć kurs metodą Callana, ale nie wiem czy warto - słyszałem wiele pozytywnych, ale i negatywnych opinii. Proszę o wypowiedzenie się i ewentualne polecenie lub odradzenie. Pozdrawiam.

To taka samo metoda jak nauka ze słuchu.

To tak jak nauczyć się grać na instrumencie nie znając nut.

Każda forma nauki jest dobra ale najwięcej zależy od uczącego się. Coś co jest twoją pasją wejdzie automatycznie, coś co jest siłową nauką nigdy nie zostanie przyswojone na oczekiwanym poziomie.

słyszałem o tej metodzie i mi się wydaje, że jest całkiem fajna. Ale ważny jest także sam program nauki, mam namyśli książki.

Chodzę do Empiku i są tak książki Face2Face i wg. mnie są świetne. Bardzo przyjemnie się z nimi pracuje. Lecz dość mało jest ćwiczeń z słuchu. Ja mam problem z odpowiadaniem na pytanie jakiś nagranie jest z płyty. ‘rzucenie na głęboką wodę’ może ci pomóc. Teraz zaczną się kursy wakacyjne i możesz sobie zobaczyć jak to wygląda ci ci się spodoba czy nie.

Angielskiego chcę nauczyć się i uczę sienie z pasji, ale dla prostego celu - przyda mi się w życiu. Kursy wakacyjne nie wchodzą w grę - dla mnie wakacje to świętość i nawet nie myślę o nauce, gdy są. Chciałbym się za pomocą tej metody bardziej ,otworzyć’’ i móc pogadać, bo narazie to lepiej idzie mi angielski pisany, a przecież w delegacji nie będę pisał z jakimś Murzynem perfekto gadającym po angielski.

rok temu byłem w innej grupie, w którym laska wymagała abyśmy dużo mówili, a w tym roku w innej grupy z facetem, praktycznie w ogóle się nie mówi i czuje że się uwsteczniłem…

dzięki, narazie sie jednak wstrzymam.

Prawda jest taka, że metoda ta polega na opanowaniu kilkuset słów i posługiwaniu się nimi. Szybko i komunikatywnie.

Wadą jest niestety, że ucząc się tym sposobem dojdziesz do pewnego momentu/levelu gdzie żeby poszerzyć bardziej swoją wiedze będziesz musiał sięgnąć po inne środki