knapik
(Init3)
15 Kwiecień 2006 18:00
#1
Microsoftowi wyraźnie nie podoba się to, że niektóre komputery sprzedawane są bez systemu operacyjnego. W Wielkiej Brytanii jest to ok. 5% sprzedanych maszyn i firma z Redmond będzie aktywnie dążyła do tego, aby ten odsetek spadł. Takie maszyny często kupują np. firmy mające już porozumienie licencyjne z dostawcą systemu operacyjnego (nawet z samym Microsoftem). Chętnie kupują je również użytkownicy alternatywnych dla Windowsa systemów operacyjnych. Sięgają po nie także w pełni legalni użytkownicy Windowsa, którzy chcą po prostu zainstalować na nich zakupiony wcześniej - zwykle z innym komputerem - system. Ma to swoje uzasadnienie - najnowsza obecnie wersja Windowsa ma już ponad 5 lat, a sprzęt starzeje się szybko. Najciekawszy jednak fragment w artykule pani Alexander sugerował wręcz, że firma z Redmond przypilnuje, aby pecety bez systemu nie były sprzedawane. W lutym Microsoft zatrudnił w swoich szeregach funkcjonariuszy (tzw. “feet on the street”) mających za zadanie kontrolować firmy podejrzane o sprzedaż komputerów z pirackim Windowsem. We wspomnianym artykule znajdujemy wzmiankę o tym, że członkowie wydziału “feet on the street” Microsoftu, będą czynnie “pomagać” klientom sklepów w wyborze optymalnej oferty oprogramowania (nie trzeba chyba wspominać jakiej) podczas zakupu “gołego” komputera. Jednak w wypowiedzi dla serwisu ZDNet Michala Alexander stwierdziła, że wzmianka o aktywnej pomocy personelu “feet on the street” była “błędem w druku”. Środowiska związane z wolnym oprogramowaniem są oburzone. Joachim Jakobs z europejskiego oddziału FSF, nazwał tę propozycję szpiegowaniem tych, którzy nie chcą juz płacić “microsftowego podatku”. Artykuł w Microsoft’s Partner Update został też skrytykowany przez przedstawicieli firm Red Hat i Novell, którzy w rynku komputerów bez preinstalowanego systemu widzą dużą szansę dla systemów spod znaku pingwina. Nawet jeśli to prawda, to nadal kontrowersyjne wydaje się kierowanie pretensji do tych, którzy sprzedają komputery bez systemu operacyjnego. Z zasady użytkownicy komputerów powinni mieć wolny wybór, co do oprogramowania i z pewnością nie powinno się dążyć, do ustalania rozwiązań “jedynych i słusznych”. Raczej wątpliwe jest także, aby Microsoft w swojej walce z “gołymi” pecetami informował o zaletach systemów innych niż Windows. Skopiowane z http://www.linuxdlafirm.pl
Co o tym myslicie? Moim zdaniem zachłanność microsoftu przeszła wszelkie granice zdrowego rozsądku. Nawet w Polsce trudno juz znaleść sprzedawany komputer bez jedynego “słusznego” systemu.
JNJN
(JNJN)
15 Kwiecień 2006 18:02
#2
Nie ten dział - przenoszę do właściwego.
AZPR
(Azpr)
15 Kwiecień 2006 18:06
#3
mysle ze to dobry pomysł… system windows dostajesz teraz obecnie wliczony w koszta pozdespolow… czyli jest “gratis” wiec nie wiem o co tyle krzyku… niechcesz nie instalujesz, proste…
knapik
(Init3)
15 Kwiecień 2006 18:11
#4
oczywiscie, jesli nie chcesz mozesz poprosic o komputer bez systemu, ale czy bedzie wtedy o te 300 zl tańszy?
Madafaker
(Madafaker)
15 Kwiecień 2006 18:20
#5
Milicja
(Milicja)
15 Kwiecień 2006 19:33
#6
Proponuję aby np Cyf…a + do każdego sklepu rtv wysłała swego przedstawiciela handlowego, który to pytałby wcześniej klienta przy kupnie telewizora - “czy życzy pan sobie nasze usługi czy też nie…” Jeśli odpowiedz byłaby negatywna wówczas taki akwizytor zdobywałby dane takiego delikwenta… następnie przychodził nocą (przy ważniejszej okazji np. mistrzostw świata w piłce nożnej…) wdrapywał się na dach i huśtał się na antenie…
aju
(aju)
15 Kwiecień 2006 19:57
#7
Ciekawe co wielki Bill myśli o sprzedawanych komputerach na których domyślnie jest zainstalowany linux :lol:
Duda
(Duda)
15 Kwiecień 2006 20:10
#8
Ktoś miże poprosić o system np. Linuxa,ale Gates chce ‘‘opchnąć’’ każdemu kupującemu komputer swój system i dlatego ma takie bunty.Kasa się liczy kasa… :?
aju
(aju)
15 Kwiecień 2006 20:13
#9
Duda:
Kasa się liczy kasa.
A Ty myślałeś że co? Dobra wolna :mrgreen:
Idzie na Hama jak by nie miał kasy, to co, że jest jednym z najbogadrzych ludzi na kuli ziemskiej ale jemu wciąz mało, mało, mało… squrczybyk jeden :?
aju
(aju)
15 Kwiecień 2006 22:39
#12
Witheld:
aju Widzę nowy AVANTER
Ale tylko chwilowo nowy. :mrgreen:
PS. nie róbmy OT
squeet
(squeet)
15 Kwiecień 2006 22:45
#13
PS - Post Scriptum , gdy ktoś dodaje coś po myśli głównej
OT - Off Topic - czyli pisanie na temat inny niż ten, którego dotyczy dyskusja
Czyli jak teraz 8)