hello
nie kupujcie szajsu na prezenty i życzę Wam, żebyście dostali te same, trafione i wyczekiwane
Nie zaszkodzi, jak się podzielicie ,wrażeniami, co tam przyniósł facet z brodą
Pozdrawiam.
hello
nie kupujcie szajsu na prezenty i życzę Wam, żebyście dostali te same, trafione i wyczekiwane
Nie zaszkodzi, jak się podzielicie ,wrażeniami, co tam przyniósł facet z brodą
Pozdrawiam.
po co ten wątek??
Zdał by się jakiś top na życzenia, ale chwalenie się prezentami jest wg mnie bez sensu
dział na luzie, nie masz luzu, to nie pisz w nim
Dla mnie to najlepszym prezentem jest jakaś gra albo kasiora Ewentualnie to coś z elektroniki :lol: 8)
Popieram
byle nie skarpetki albo coś podobnego
nie ma nic gorszego nic tzw tradycyjne prezenty, których nikt ni chce
Ja dostałem części do kompa oraz masę gier na GBA(jakieś 2 duże siatki)
liczyłem na 17-stkę z dużym biustem i się przeliczyłem
taka by mogła być? ale bez biustu
Heh… tak mnie zaciekawiło. U Was ten Mikołaj-Mikołaj to przychodzi w mikołajki, czy w Wigilię? Bo u mnie na przykład normalnie w święta, a na początku grudnia to jakieś drobiazgi/słodycze/flaszka W sumie mnie zaciekawiło, czy może zależy gdzieś to od regionu i Mikołaj-właściwy ma miejsce wcześniej. :?:
chm, mi się wydaje, że to zależy chyba od tradycji w danym domu.
Ja zawsze miałem mikołaja równie wypasionego, jak prezenty od aniołka pod choinką.
Naturalnie to było w okresie, jak byłem dzieckiem.
Potem to już różnie, jak ja lub moi bliscy sobie ułożymy.
Znam ludzi, którzy nigdy nie mieli nic na mikołaja będąc dzieckiem, nigdy. Smutne.
W przeciągu życia to generalnie ewoluuje, mi się wydaje, że bardziej wtedy zanika mikołaj na korzyść aniołka w Boże Narodzenie, bo wiadomo, jest się gdzieś, dostaje się prezent, wypada się zrewanżować, itd.
o, to znowu o aniołku to muszę przyznać, że pierwszy raz słyszę U mnie zawsze jest mikołaj w Boże Narodzenie.
no widzisz, każdy ma inaczej.
mi się wydaje, że to zależy zarówno od tradycji, jak i od zasobności portfela rodziców, bo w końcu to oni uczą pewnych nawyków, wpajają zwyczaje…
A to u mnie w rodzinie mówią, że dzieciątko przynosi
Szał konsumpcji… :roll:
boję się cokolwiek napisać, żeby zaraz ktoś nie powiedział, że się chwalę :?