mam problem i licze na wasza pomoc
mianowicie komp dzialal świetnie bez zarzutu, do momentu coś przed świętami… wiadomo komp sie zaśmiecil i zrobilem mu format, świeżak i działa dobrze, lecz ma resety (znaczy sie bluescreeny i minidump sie pojawiaja)… za ktorymś razem tak sie resetnał, że net (od netii) zdechł - czyli polaczony zostal do neta, ale żadnej poza tym reakcji, FF 3.0b nie uruchamial sie, dla alternatywy IE 7.0 tez nie dzialalo, GG (pod AQQ) sie nie laczylo… czyli net is dead!
innego wyboru nie bylo niż zrobić raz jeszcze format! zrobilem i po tygodniu ta sama sytuacja… za ktoryms razem sie resetnal ze dostal te same skutki co ostatnio i znow format!
po formacie nie było już bluescreenow, ale za to net (czyli p2p - uTorrent i eMule) nie pobierają z max predkością, co wczesniej nie sprawialo problemow, za to FF czy FlashGet pobierają z maximum łącza! - mialem NOD32 3.0 i firewall SP2
i myslalem ze to sprawka firewalla od SP2 bo mial problem z portami najpierw, ale potem się ustosunkowal jakoś od siebie ;/ - dziwne
wiec zainstalowalem Outpost Firewall Pro 2008 - i wykrylem sprawce! bo od momentu jego dzialania zaczely sie dziać te boazerie…
potem doszedlem do wniosku, że to się dzialo za sprawą Outpost Firewall Pro (wersja bez znaczenia - bo 4.0 i 2008 to samo powodowalo) - wiec po instalacji i doswiadczeniu calej sprawy, postanowilem go odinstalować… problem z glowy (teoretycznie)
dziś siostra oznajmia ze znowu dostal reseta i pliki minidump sie zjawily w folderze…
czy możecie sprawdzić na podstawie plikow w minidump
co może być przyczyną tego problemu i jak mu zaradzic…
oraz sprawa nr 2 - czy możecie coś poradzić na tego neta… mam mam XP’ka SP2 (przez caly czas) ; neta od netii przez USB SAGEM F@st 800… i zainstalowany cFosSpeed… dodam, że wczesniej czyli od kiedy mam neta w 2006r do tego kwietnia dzialało bez zarzutu i nie bylo sie czego przyczepic… a teraz jak mam 128KB max łacza to teraz maxymalnie sciaga przez p2p z predkoscia do ok 60KB i nie wiecej!
licze na wasza pomoc