Zastanawiam się nad modernizacją komputera, biorąc pod uwagę płytę główną(ma już dobre 5 lat) będzie to chyba ostatnia zmiana.
Konfiguracja:
intel p4 3ghz prescott
płyta: gigabyte ga-8I925x-g
2gb ram ddr2
dysk sata
grafika ati x-600 pro 128mb
1 napęd dvd
Modecom MC-400
Generalnie czasami gram sobie w coś, ale nie jest to priorytetem. Jako że nie siedzę w temacie sprzętu na bieżąco to nie wiem czy decydować się teraz na modenizację, czy np. w przyszłym roku ma się pojawić coś lepszego i kiedy w ogóle jest najlepszy moment na wymiane pod względem cen na rynku, w grudniu domyslam się że ceny będą najwyższe.
Jeśli chodzi o wymianę to mam zamiar dodać ramu do 4gb(mimo że będzie widział tylko 3), wymiana procesora i chyba najbardziej kulejącej karty graficznej.
Jeśli chodzi o procesor to ten mój jak sprawdziłem poza tym że się niemiłosiernie grzeje to zużywa jeszcze 75W, w przypadku wymiany na np. 2 rdzeniowy mógłbym nawet odciążyć zasilacz.
A może wymienić tylko najsłabszą grafikę?, na ile jest ona w stanie np. w przypadku gier odciążyć słaby procesor? Czy jednak ten zasilacz nie jest wystaraczająco dobry i lepiej poczekać i na raz wymienić zasilacz, procesor i grafikę.
Zasilacz jest ok. Co do wymiany procesora to nie ma ona sensu ponieważ ta płyta nie obsługuje nawet 2 rdzeniowych prescottów. To oznacza że jeśli chodzi o procesor… to można się zastanowić nad zakupem mocnego chłodzenia które jest kompatybilne też z najnowszymi podstawkami (np freezer xtreme rev2) i spróbować podkręcić obecny procesor.
Dokupienie ramu to nie jest wg mnie najlepszy pomysł ponieważ nie wykorzystasz go później (nowa platforma na pewno będzie na ddr3).
Co do karty graficznej to jej wymiana da najlepszy efekt jeśli o gry chodzi i bez problemu będzie można ją przełożyć do nowej konfiguracji…
Pozostaje mi więc wymienić kartę grafiki na lepszą.
Generalnie nie będę korzystał z rozdzielczości większych niż 1280 na 1024. Najważniejsze jest to, aby nie grzała się zbytnio, ponieważ temperatura w budzie jest już i tak dość wysoka, a nie chciałbym po sporym wydatku aby ta sytuacja dodatkowo się pogorszyła.
Co możecie mi polecić, biorąc pod uwagę obecne ceny i to jakie karty mogą się pojawić w najbliższym czasie. Z perspektywy widzę ze zakup obecnej karty co prawda 5 lat temu, ale był lekkim niewypałem.
Myśle że mam 2 opcje:
-karta za ok.200zł, która będzie na teraz a której już nie użyje po zmianie płyty głównej
-karta za ok.500zł, która będzie przyszłościowa
Co bardziej się mi opłaci do obecnego zestawu i na ile taka lepsza karta będzie w stanie “pociągnąć” ten procesor przy grach o większych wymaganiach - np. gdzie zalecany jest procesor 2 rdzeniowy.
Mało grzejące się karty są mało wydajne bo posiadają mało tranzystorów, cudów nie ma… lepiej pomyśleć nad dołożeniem jakiegoś wentylatora do obudowy, albo jej wymiany już pod nową konfigurację, tak aby wentylacja była na najwyższym poziomie. To ważne też dla niezawodności podzespołów.
Przy tak niskiej rozdzielczości mocna karta będzie miała problem aby rozwinąć skrzydła w połączeniu z niespecjalnie wydajnym procesorem, ale nie ma co rozpaczać. Wystarczą minimalne ustawienia fizyki itp aby jak najbardziej odciążyć procesor i łatwo będzie o grywalne fps’y.
Niewypałem bym jej nie nazwał bo jest na pcie nie na agp, a to już ogromny plus.
Patrząc po obecnych cenach mocnych kart pod dx11 można wnioskować że za ok. 500zł nawet w przyszłym roku nie dostaniemy mocniejszej karty niż obecnie, dlatego wydaje mi się że będzie to sensowne posunięcie…
Tak więc:
Optymalne chłodzenie i dość dobrą wydajność zapewni takie 4670
przy czym sama karta generuje już znaczne ilości ciepła, chłodzenie do najcichszych nie należy, ale przynajmniej wyrzuca ciepłe powietrze poza obudowę.