MSI R9 270 - Artefakty w grze

Witam.

Posiadam kartę MSI R9 270 Gaming.

Dziś po 10 min grania w nfs pojawiły mi się na ekranie artefakty (prostokąt 2x3cm dziwnych pikseli).

Po zminilazowaniu gry artefakt zniknał lecz w grze dalej występował, więc ją wyłączyłem. Postanowiłem uruchomić ponownie komputer i ponownie włączyć grę. No i ponownie pojawił się artefakt o identycznym wyglądzie tyle, że w innym miejscu.

 

Włączyłem program FurMark i zauważyłem, że karta bardzo szybko się grzeje a wentylatory prawie wcale nie przyśpieszają (z 18% w 30stopniach do 20% w 60stopniach). Dlatego też przełączyłem w MSIAfterburner domyślną automatyczną regulację na własną (wyższe obroty w poszczególnych temperaturach).

 

Po włączeniu FurMark i ok. 5 minutach pracy nie pojawiły się żadne artefakty. Przy nfs pół godziny grania też jak narazie nic. Moje pytanie brzmi: czy tamte artefakty były spowodowane przegrzaniem i czy możliwe jest, że nic nie jest uszkodzone i z moim ustawieniem wentylatorów wszystko będzie dobrze?

 

 

PS. Miałem najnowsze sterowniki ale sprawdziłem też te dołączone na płytce i w obu przypadkach wentylatory są ustawione tak BARDZO wolno.

 

Rok temu zakupiłem kartę Asus HD7770 v2 i po trzech dniach pokazały się artefakty, u mnie artefakty były tylko w grze, oddałem do wymiany na gwarancji, to był defekt fabryczny.

Ale artefakty jak się pojawiły to były cały czas, na pulpicie też, czy tylko w grach?

Bo u mnie pojawiły się tylko w grze i nie są cały czas, i nie wiem czy jeszcze się pojawią.

 

Edit: Pojawiły się w grze Sleeping Dogs:

mtD24RR.jpg

Na gwarancje z nią.

u mnie się pojawiają jak kartę mam podkręconą i przekroczy 87*C w sensie znikające tekstury i są przekłamania w oświetleniu