Dzisiaj rano po otwarciu Mozilli Firefox i wybraniu strony zauważyłem, że internet strasznie zamula. Strony ładują się po 30 minut lub nie chcą się załadować. Początkowo myślałem, że to jak zwykle wina komputera. Przeskanowałem go więc za pomocą Malwarebytes, użyłem CCleanera, użyłem AdwCleanera, użyłem TFC, odinstalowałem kilka programów i usunąłem trochę innego dziadostwa. Później postanowiłem zresetować program Firefox. Niestety żadna z wymienionych rzeczy nie pomogła. Nie mam pojęcia w czym tkwi problem. Na pewno to nie wina łącza internetowego, bo na laptopie wszystko śmiga prawidłowo.
PS. W jaki sposób zrobić twardy reset Firefoxa? Chciałbym zacząć współpracę z programem od początku i pozbyć się z niego absolutnie wszystkiego, włącznie z historią, hasłami, ciasteczkami itd. Próbowałem odinstalować program i zainstalować ponownie, robiłem zwykły reset (jak wspomniałem wcześniej), ale zawsze zostają jakieś pozostałości. Chodzi o to, żeby był “pusty” jak przy pierwszym zainstalowaniu.