Ojciec kupił sobie myszę bezprzewodową do laptopa, chyba jakas Esperanza czy cos takiego. normalna radiowa- nie bluetooth. I problem jest dość śmieszny, ale istotny. BO mysz działa bardzo ładnie… przy wyłączonym wifi. Po włączeniu wifi zaczyna przerywać, skakać i praktycznie nie da się z niej korzystać :D… rozumiem, że raczej nic nie da się z tym zrobić i mysza w śmietnik? W ogóle to możliwe, żeby się na wzajem zakłócały? Przecież sygnał wifi jest praktycznie wszędzie, a przeszkadza dopiero po uruchomieniu wifi w lapie… dziwne. Miał ktoś tak?
Zmień kanał.
lith ,
Zapoznaj się z tematem i popraw tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.
Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało usunięciem tematu do Kosza.
qwerty0101 , a da się zmienić kanał w myszy- przy domyślnych sterownikach Windowsa? Bo niestety to na jakim kanale działa wifi niest nie do zmiany, bo laptop musi działać przynajmniej na kilku routerach, z czego do większości z nich nie ma dostępu. Czy to jest normalne zachowanie myszek bezprzewodowych? Czy inna, jakaś markowa mysz też może mieć częstotliwości pokrywające się z kanałami wifi? Czy bluetooth rozwiąże problem? Bo słyszałem, że tez czasami się gryzie z wifi…