Myszka przestaje działać

Od roku posiadam myszkę bezprzewodową Logitech M235 i od jakiś 2-3 miesięcy odwala jej kompletnie, jak odpalę kompa jak i mysz to początkowo działa a potem kursor przestaje reagować na ruchy myszką, tylko co jakiś czas przesunie się niezgodnie z ruchem myszki, tak jakby się zacina i łapie tylko niektóre ruchy :?:

Czasami jak zacznie coś takiego robić to słychać dźwięk systemy taki jak przy odłączaniu sprzętu. Nie wiem czy to wina myszki, oprogramowania czy Windowsa :?: Może wiecie jaka jest tego faktyczna przyczyna? Może winę ma hub przez, który mam podłączone myszkę? Niestety mam tylko jedno usb 2.0 a pod 3.0 połowa sprzętu mi nie działa…

Pytam się Was o pomoc bo nie będę lecieć na gwarancję z myszką, która okaże się sprawna :?

My też nie powiemy ci na 100procent, musisz poodłączać część sprzętu i sprawdzić bezpośrednio w portach usb 2.0, ew. spr na innym kompie.

Ostatnio na innym forum był też wątek - podłączenie modemu 3G USB powodowało bluescreen. Okazało się że winny był nie modem ani system, ale trojan który rezydował w systemie.

Ok. dzięki, może masz rację z wirusami, przeskanuję sobie kompa. Na innym kompie nie sprawdzę bo pc, który stoi u mnie nie działa, może podskoczę do sklepu i się czegoś dowiem, bo może mili taki problem.